Wielki płatnik ?
Poseł Maciej Manicki z SLD wystąpił 16 listopada tego roku w Sejmie w roli Wielkiego Pirotechnika, grożąc "wysadzeniem" rządu. W trakcie prac sejmowej Komisji Finansów Publicznych odegrał rolę Wielkiego Językoznawcy nr 2 (od spójników), zakasowując nawet swego wielkiego nauczyciela. Należałoby teraz oczekiwać kolejnego wcielenia posła Manickiego - jako Wielkiego Płatnika, który pokryłby koszty swojej twórczości. Wrażliwe na los biednych ludzi sumienie posła Manickiego nie powinno dopuścić, by obciążono nimi właśnie ich.
JANUSZ PRZEDPEŁSKI
Wrocław
Ukraść Polskę
Jacek Szczęsny w artykule "Ukraść Polskę" (nr 44) trafnie porusza problem etyki społeczeństwa polskiego i jego braku szacunku dla dobra publicznego. Dlaczego w społeczeństwie, którego większość uważa się za osoby wierzące, taka postawa jest możliwa? Odpowiedź jest chyba prostsza, niż nam się wydaje, a zarazem szokująca - większość ludzi nie zna siódmego przykazania. Wygląda na to, że Kościół nie ma aż takiego wpływu na wiernych, by oddziaływać na ich moralność. Niestety, nawet ci, którzy wiedzą, że siódme przykazanie mówi "nie kradnij", zdają się myśleć, iż dotyczy ono wszystkich, tylko nie ich.
ANDRZEJ J. WYKRĘTOWICZ
Connecticut
Gdy rozum śpi
Nie pamiętam, kto stwierdził, że jedyną naszą wolnością jest wolność wyboru. Ktokolwiek to był, do jego wypowiedzi wkradł się błąd: nasze wybory również są ograniczone. Przez kulturę, tradycję, wychowanie, obyczaje, kodeks prawny i moralny. I nie tylko wybory, ale też postawy, zachowania, gusta. Dlatego nie mam zamiaru urządzać krucjaty przeciw Stanisławowi Janeckiemu za to, że nie uważa, iż "Pan Tadeusz" i "Ogniem i mieczem" wielkimi dziełami są ("Gdy rozum śpi", nr 44). Pragnę natomiast wystąpić w obronie patriotycznej celebry, przy czym wszystko mi jedno, czy ów patriotyzm jest tylko lukrem, czy też nie. Tysiące ludzi pójdą, obejrzą, popłaczą (bo wypada) i będą się zachwycać. Nieco mniej osób wzruszy się naprawdę. Dlaczego? Bo jest to im bliskie. Pochodzę z domu, gdzie pielęgnuje się i tradycję, i kulturę, i patriotyzm. I nie wstydzę się swego pensjonarskiego rumieńca podczas kontaktu z tym, na czym mnie wychowano.
JUDYTA SZACIŁŁO
Zegrze
Poseł Maciej Manicki z SLD wystąpił 16 listopada tego roku w Sejmie w roli Wielkiego Pirotechnika, grożąc "wysadzeniem" rządu. W trakcie prac sejmowej Komisji Finansów Publicznych odegrał rolę Wielkiego Językoznawcy nr 2 (od spójników), zakasowując nawet swego wielkiego nauczyciela. Należałoby teraz oczekiwać kolejnego wcielenia posła Manickiego - jako Wielkiego Płatnika, który pokryłby koszty swojej twórczości. Wrażliwe na los biednych ludzi sumienie posła Manickiego nie powinno dopuścić, by obciążono nimi właśnie ich.
JANUSZ PRZEDPEŁSKI
Wrocław
Ukraść Polskę
Jacek Szczęsny w artykule "Ukraść Polskę" (nr 44) trafnie porusza problem etyki społeczeństwa polskiego i jego braku szacunku dla dobra publicznego. Dlaczego w społeczeństwie, którego większość uważa się za osoby wierzące, taka postawa jest możliwa? Odpowiedź jest chyba prostsza, niż nam się wydaje, a zarazem szokująca - większość ludzi nie zna siódmego przykazania. Wygląda na to, że Kościół nie ma aż takiego wpływu na wiernych, by oddziaływać na ich moralność. Niestety, nawet ci, którzy wiedzą, że siódme przykazanie mówi "nie kradnij", zdają się myśleć, iż dotyczy ono wszystkich, tylko nie ich.
ANDRZEJ J. WYKRĘTOWICZ
Connecticut
Gdy rozum śpi
Nie pamiętam, kto stwierdził, że jedyną naszą wolnością jest wolność wyboru. Ktokolwiek to był, do jego wypowiedzi wkradł się błąd: nasze wybory również są ograniczone. Przez kulturę, tradycję, wychowanie, obyczaje, kodeks prawny i moralny. I nie tylko wybory, ale też postawy, zachowania, gusta. Dlatego nie mam zamiaru urządzać krucjaty przeciw Stanisławowi Janeckiemu za to, że nie uważa, iż "Pan Tadeusz" i "Ogniem i mieczem" wielkimi dziełami są ("Gdy rozum śpi", nr 44). Pragnę natomiast wystąpić w obronie patriotycznej celebry, przy czym wszystko mi jedno, czy ów patriotyzm jest tylko lukrem, czy też nie. Tysiące ludzi pójdą, obejrzą, popłaczą (bo wypada) i będą się zachwycać. Nieco mniej osób wzruszy się naprawdę. Dlaczego? Bo jest to im bliskie. Pochodzę z domu, gdzie pielęgnuje się i tradycję, i kulturę, i patriotyzm. I nie wstydzę się swego pensjonarskiego rumieńca podczas kontaktu z tym, na czym mnie wychowano.
JUDYTA SZACIŁŁO
Zegrze
Więcej możesz przeczytać w 48/1999 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.