Wektory

ELŻBIETA MODZELEWSKA-WĄCHAL wiceprezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów

Unia Europejska zarzuca nam naruszanie postanowień układu europejskiego w związku z zasadami przyznawania pomocy publicznej w specjalnych strefach ekonomicznych. W krajach unii ulgi dla inwestorów nie mogą przekraczać 50 proc. wartości początkowej inwestycji, podczas gdy w polskich strefach ekonomicznych uzyskać można właściwie nie limitowane zwolnienia podatkowe, co może mieć negatywny wpływ na unijną wymianę handlową z naszym krajem. Strefy nie są też korzystne dla naszego rynku. Stymulują wprawdzie rozwój obszarów, na których się znajdują, ale lokowanie w nich inwestycji, szczególnie pewnych branż, prowadzi do uprzywilejowania wąskiej grupy podmiotów gospodarczych i narusza zasady konkurencji oraz ogranicza wpływy budżetu. Należy tak zmodyfikować zasady wspierania inwestycji w SSE, aby powiązać korzyści uzyskiwane przez przedsiębiorców z wartością tych inwestycji oraz ich efektami. Przedłużanie prac nad nowelizacją ustawy o strefach nie tylko szkodzi naszym bieżącym stosunkom z UE, ale utrudnia też negocjacje w sprawie przystąpienia do niej.


JANUSZ STEINHOFF minister gospodarki

W siedemnastu specjalnych strefach ekonomicznych zainwestowano dotychczas ponad 6,5 mld USD i zatrudniono ponad 33 tys. osób. Są one ważnym instrumentem przyciągania nowych inwestycji. Nie są jednak doskonałym rozwiązaniem. Przedsiębiorcy spoza stref często nie są w stanie konkurować z ulokowanymi tam firmami. Dlatego liczba miejsc pracy tworzonych w strefach może być zbliżona do liczby stanowisk traconych poza nimi. Obecne zasady udzielania pomocy publicznej nie są zgodne z regulacjami UE i nie jest tajemnicą, że Komisja Europejska jest zaniepokojona specjalnym statusem stref. Unia dopuszcza pomoc publiczną dla inwestorów w wysokości 50 proc. inwestycji początkowej, a nasze ulgi i preferencje idą dalej. Jesteśmy państwem prawa i będziemy respektować nabyte prawa inwestorów, ale musimy ograniczyć wielkość pomocy, eliminując ją w sektorach wrażliwych i odchodząc od zwolnień podatkowych na rzecz grantów z budżetu. Odpowiednim projektem w tej sprawie zajmie się wkrótce rząd. Dzięki tej nowelizacji powinniśmy uniknąć napięć w stosunkach z UE.