Święto normalności

Święto normalności

Dodano:   /  Zmieniono: 
W normalnym kraju historyczne rocznice nie wywołują milionowych manifestacji i żywiołowego zainteresowania. Inną sprawą pozostaje reklamowanie Polski za granicą
 
Rozpoczęte dwadzieścia lat temu w Stoczni Gdańskiej im. Lenina obalanie komunizmu - wedle opinii prof. Edwarda Wnuka-Lipińskiego, socjologa - jest dla znacznej części młodego pokolenia niemal równie odległym wydarzeniem jak powstanie warszawskie.
Dominuje opinia, że nie wykorzystaliśmy szansy promowania naszego kraju w świecie z okazji rocznicy Sierpnia ’80. Zdaje się jednak, że szansy tej nie wykorzystaliśmy również w Polsce, skoro ponad połowa rodaków ujawnia, że nie interesowała się uroczystościami. Przy omawianiu takich wyników z reguły słychać głośne pojękiwania: co to się stało, iż Polacy tak obojętnie podchodzą do świętowania rocznicy wielkiego wydarzenia, dlaczego naród tak zobojętniał itp. Obojętność często przypisuje się rozczarowaniu znacznej części społeczeństwa dziesięcioleciem III RP lub brakiem zainteresowania młodego pokolenia dokonaniami rodziców. A może paradoksalnie fakt, że święto "Solidarności" nie przyciąga uczestnictwa milionów ludzi, dobrze świadczy o tym, co się wydarzyło w ostatnim dziesięcioleciu? Pracujemy lub szukamy pracy, uczymy się, prowadzimy firmy, legalnie strajkujemy czy protestujemy, głosujemy, na kogo chcemy, jeździmy, dokąd się nam podoba, żyjemy w normalnym kraju, mamy sukcesy i kłopoty takie, jakie mają zachodnie społeczeństwa. A w normalnym kraju historyczne rocznice nie wywołują milionowych manifestacji i żywiołowego zainteresowania. Zainteresowanie sztandarami pojawia się z reguły wtedy, gdy szykuje się rewolucja, gdy kraj znajduje się w katastrofalnym stanie. Natomiast inną sprawą pozostaje reklamowanie Polski za granicą. Należy unikać narodowej megalomanii, pretensji do świata, że nas nie czci za przeróżne dokonania z przeszłości. Mimo wszystko okazję trochę przespaliśmy.

Więcej możesz przeczytać w 37/2000 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.