Know-how

Dodano:   /  Zmieniono: 

Dotknięcie światła

Brytyjscy naukowcy twierdzą, że rejony mózgu odpowiedzialne za poszczególne zmysły porozumiewają się z sobą w bardziej skomplikowany sposób, niż dotychczas uważano. W eksperymencie przeprowadzonym przez prof. Emiliano Macaluso dwanaście osób wyciągało ręce w kierunku smugi światła. Niektórzy czuli wibracje w ręce, na którą bezpośrednio padało światło. Przez cały czas obserwowano reakcje ich mózgów za pomocą rezonansu magnetycznego. W momencie dotknięcia ręki znajdującej się w smudze światła zwiększoną aktywność wykazywał zakręt potyliczno-skroniowy, ośrodek odpowiedzialny za zmysł wzroku. Kiedy zaś dotykano drugą rękę, następował spadek aktywności tego obszaru. Zdaniem Macaluso, przeprowadzony eksperyment dowodzi, że ośrodek wzroku może być stymulowany przez informacje pochodzące z innych obszarów mózgu, na przykład odgrywających ważne funkcje zarówno w procesie widzenia, jak i odczuwania dotyku. Zmysły mogą się wzajemnie wspierać, poprawiając naszą percepcję. Wystarczy odpowiedni masaż.

Psi nos

 Amerykańscy naukowcy odkryli tajemnicę nadzwyczajnego zmysłu węchu u psów. Gary Settles z Uniwersytetu Stanu Pensylwania podjął się tych badań na zlecenie wojska. Dzięki specjalnej technice fotograficznej, pozwalającej na zarejestrowanie, jak w gazach o różnej temperaturze załamuje się światło, naukowcy uzyskali obraz ilustrujący prądy powietrza w jamie nosowej węszących psów. Okazuje się, że czworonogi zmieniają kierunek strumienia wydychanego powietrza tak, by nie mieszało się ono z nową porcją gazu, w którym może być poszukiwany zapach. Wyniki tych badań zostały wykorzystane przez zespół pracujący nad "sztucznym nosem" do wykrywania min przeciwpiechotnych. Urządzenie to pomyślnie przeszło pierwsze testy, nadal jednak wymaga usprawnień. Psie nosy wciąż są doskonalsze.

Uszkodzona matryca

Zespół Charlesa Thorntona z amerykańskiego uniwersytetu w Rochester wyhodował myszy, u których występują symptomy podobne do tych, jakie obserwuje się u chorych na dystrofię miotoniczną. Choroba ta objawia się postępującym zanikiem mięśni. Z czasem stają się one coraz słabsze i sztywniejsze, a pacjenci mają kłopoty z chodzeniem, połykaniem i oddychaniem. Choroba atakuje również wzrok, mózg i serce. Na początku lat 90. naukowcy odkryli, że chorzy na dystrofię mają wadę genetyczną chromosomu 19. Nie pomogło to jednak zrozumieć mechanizmu rozwoju choroby. Dopiero badania na myszach pozwoliły ustalić, że przyczyną choroby jest uszkodzenie matrycowego RNA (mRNA), którego podstawowym zadaniem jest przekazywanie informacji z jądra komórki do odpowiednich jej części. Uszkodzony mRNA kumuluje się w jądrze, niszcząc włókna mięśni. Obecnie zespół Thorntona bada, w jaki sposób kumulacja mRNA szkodzi komórkom.

Kontrola jakości

 Nawet nieznaczne uszkodzenie opakowania powoduje, że żywność się psuje. Kontrolując opakowania, producenci wypełniają je specjalnymi barwnikami lub gazami. Jest to jednak metoda dość kosztowna. Australijczycy opracowali nową technikę, prostą i skuteczną. Badacze z politechniki w Hawthorne zbudowali urządzenie składające się z cienkiego aluminiowego kołnierza, który przykłada się do brzegu opakowania. Jego przeciwległy brzeg zanurza się w słonej wodzie znajdującej się w metalowym pojemniku. Aluminiowy kołnierz wraz z pojemnikiem i rezystorem o odpowiednio dobranej oporności podłączono do generatora prądu zmiennego, tworząc swoisty obwód elektryczny. Jeśli opakowanie nie jest uszkodzone, napięcie się nie zmienia, kiedy jednak ma choćby niewielki otwór, napięcie natychmiast spada. Nowa technika może przynieść przemysłowi spożywczemu miliardowe oszczędności

Program komórki

 Pobrane z organizmu komórki można przystosować do wykonywania nowych zadań. Dzięki temu możliwe stałyby się przeszczepy własnych odpowiednio zmodyfikowanych tkanek. Odmłodzone i rozmnożone tą metodą komórki pozwoliłyby na naprawę mózgu (np. w chorobie Parkinsona). Brytyjscy naukowcy uważają, że można przeprogramować pewne typy komórek mózgu szczurów poprzez wystawienie ich na działanie mieszanin naturalnych czynników wzrostu. W pierwszych eksperymentach wykorzystano komórki pobrane z nerwów wzrokowych szczurów. W normalnych warunkach komórki te rozwijają się w oligodendrocyty, które wytwarzają mielinę chroniącą włókna nerwowe. Po zanurzeniu w naturalnych środkach stymulujących wzrost zmieniały swe przeznaczenie, przekształcając się w komórki macierzyste układu nerwowego. Naukowcom udało się przeprogramować i doprowadzić do dojrzałości komórki, które rozwijały się w trzy typy: neurony, astrocyty i oligodendrocyty.

Więcej możesz przeczytać w 39/2000 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.