Wektory

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czy Polska potrzebuje elektrowni atomowych?
JERZY NIEWODNICZAŃSKI
prezes Państwowej Agencji Atomistyki

W 1990 r. zadecydowano o zaniechaniu realizacji programu budowy elektrowni jądrowych w Polsce. Niedawno rząd przyjął "Założenia polityki energetycznej państwa do 2020 r.", które również nie przewidują rozwoju energetyki jądrowej w ciągu dwóch najbliższych dekad. Prognozowany w tym dokumencie wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną o 66 proc. do 2020 r. jest raczej zbyt niski, a zakładanie dalszego rozwoju elektrowni opalanych węglem jest igraniem z "wytrzymałością" środowiska. Jednocześnie ludzi przybywa, dążą oni do osiągnięcia wyższego standardu życia, a to oznacza m.in. większe zużycie energii. Dlatego musimy się zwrócić ku energetyce jądrowej, także w Polsce. Owszem, należy lepiej wykorzystywać energię słońca, wiatru czy rzek, jednak bez energii jądrowej ludzkość nie przetrwa. Paliwo jądrowe jest tanie i łatwo dostępne, koszty eksploatacji elektrowni są relatywnie niskie - to oznacza bezapelacyjną konkurencyjność energetyki jądrowej. Parametry bezpieczeństwa obecnie eksploatowanych reaktorów zadowolą najbardziej wymagających ekologów. Prawdziwym problemem jest natomiast składowanie odpadów i tu rzeczywiście brak wystarczająco dobrych i tanich rozwiązań.

RADOSŁAW GAWLIK
poseł Forum Ekologicznego Unii Wolności

Na skutek mojej interwencji, gdy byłem jeszcze wiceministrem w resorcie ochrony środowiska, w długookresowej strategii polityki energetycznej kraju do 2020 r. nie uwzględniono energetyki jądrowej. Musimy zdać sobie sprawę z tego, że energochłonność polskiej gospodarki maleje. Nasze elektrownie wykorzystują jedynie część swojego potencjału, zatem wzrost gospodarczy może się dokonywać w ramach dotychczasowego systemu energetycznego. Lobby atomowe twierdzi oczywiście, że wykorzystywanie węgla do produkcji energii jest większym zagrożeniem dla środowiska niż energetyka jądrowa. Wszyscy jednak pamiętamy katastrofę w Czernobylu, której następstwa będą prześladowały nas przez dziesięciolecia. Dziś nikt nie chce mieszkać obok elektrowni atomowej i rząd również wziął pod uwagę nastroje społeczne. Zresztą nauka znajduje się na takim poziomie rozwoju, że wkrótce możemy otrzymać technologie czyniące tradycyjne elektrownie bardziej przyjaznymi dla środowiska. Właściwą drogę pokazują nam Niemcy i Skandynawowie, którzy postanowili stopniowo zamykać swoje elektrownie jądrowe. Nie możemy przecież ich budować, gdy inni je zamykają.
Więcej możesz przeczytać w 41/2000 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.