Aż 68 proc. Polaków ma wykształcenie zawodowe i podstawowe. Rozumiem, że trudno się przestawić z obywatela państwa opiekuńczego na wolnorynkowe myślenie. Nie mogę jednak zrozumieć, jak można zapomnieć morderstwa, brak swobód obywatelskich. Czy aż tylu Polaków ogarnęła amnezja?
Saba
Gdyby w PRL było takie zaopatrzenie jak na Węgrzech, komuna trwałaby w najlepsze. Mikroskopijną opozycję mówiącą o "finlandyzacji", a nie daj Bóg - o niepodległości, homo sovieticus uważał za "kontrrewolucjonistów" i "wywrotowców". Gdyby "jaruzelska" komuna potrafiła wykorzystać marazm po stanie wojennym do poluzowania więzów "prywaciarzom", dała każdemu paszport i zachęciła kapitał zagraniczny, to za kilka dni świętowalibyśmy 87. rocznicę wystrzału z "Aurory". Na szczęście nie powiodły się kolejne etapy "reformy" gospodarczej i produkcja chrupiących bułeczek ministra Krasińskiego. Komuna padła przez szynkę!
B 14
Dlaczego mając do dyspozycji przywódcę - nie tylko znanego, ale i podziwianego na całym świecie - większość wybiera człowieka bez kręgosłupa, którego za granicą przedstawiają jako byłego komunistę? Smutne, że właśnie on zbiera plony dalekosiężnej wizji Wałęsy: Polska w NATO i może niebawem w Unii Europejskiej.
TSK
Wybór Aleksandra Kwaśniewskiego jest odbiciem słabości polskiego społeczeństwa. Jesteśmy słabo wykształceni, więc nie razi nas niewykształcony prezydent. W kraju, w którym spożycie alkoholu należy do najwyższych na świecie, nie razi pijany prezydent, jest raczej traktowany jako "swój chłop". Wniosek: dopóki nie nastąpi naprawa naszego społeczeństwa, dopóty nie możemy się spodziewać wyboru na prezydenta człowieka kulturalnego, któremu trudno będzie coś zarzucić.
Jacek
W pamiętną grudniową noc 1981 r. siedziałem na jednym z wydziałów Politechniki Śląskiej i strajkowałem razem z moimi kolegami. Było mi przykro, gdy pięć lat temu uświadomiłem sobie, że jedynym realnym kandydatem na prezydenta jest Kwaśniewski. Wałęsa jako prezydent zniszczył te ideały, o które walczyliśmy w latach 80. To smutne, ale kolejne rządy prawicy dowiodły, że ta formacja nie dorosła do sprawowania władzy...
Alibaba
Saba
Gdyby w PRL było takie zaopatrzenie jak na Węgrzech, komuna trwałaby w najlepsze. Mikroskopijną opozycję mówiącą o "finlandyzacji", a nie daj Bóg - o niepodległości, homo sovieticus uważał za "kontrrewolucjonistów" i "wywrotowców". Gdyby "jaruzelska" komuna potrafiła wykorzystać marazm po stanie wojennym do poluzowania więzów "prywaciarzom", dała każdemu paszport i zachęciła kapitał zagraniczny, to za kilka dni świętowalibyśmy 87. rocznicę wystrzału z "Aurory". Na szczęście nie powiodły się kolejne etapy "reformy" gospodarczej i produkcja chrupiących bułeczek ministra Krasińskiego. Komuna padła przez szynkę!
B 14
Dlaczego mając do dyspozycji przywódcę - nie tylko znanego, ale i podziwianego na całym świecie - większość wybiera człowieka bez kręgosłupa, którego za granicą przedstawiają jako byłego komunistę? Smutne, że właśnie on zbiera plony dalekosiężnej wizji Wałęsy: Polska w NATO i może niebawem w Unii Europejskiej.
TSK
Wybór Aleksandra Kwaśniewskiego jest odbiciem słabości polskiego społeczeństwa. Jesteśmy słabo wykształceni, więc nie razi nas niewykształcony prezydent. W kraju, w którym spożycie alkoholu należy do najwyższych na świecie, nie razi pijany prezydent, jest raczej traktowany jako "swój chłop". Wniosek: dopóki nie nastąpi naprawa naszego społeczeństwa, dopóty nie możemy się spodziewać wyboru na prezydenta człowieka kulturalnego, któremu trudno będzie coś zarzucić.
Jacek
W pamiętną grudniową noc 1981 r. siedziałem na jednym z wydziałów Politechniki Śląskiej i strajkowałem razem z moimi kolegami. Było mi przykro, gdy pięć lat temu uświadomiłem sobie, że jedynym realnym kandydatem na prezydenta jest Kwaśniewski. Wałęsa jako prezydent zniszczył te ideały, o które walczyliśmy w latach 80. To smutne, ale kolejne rządy prawicy dowiodły, że ta formacja nie dorosła do sprawowania władzy...
Alibaba
Więcej możesz przeczytać w 45/2000 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.