Pigułka miłości 2

Wstrzyknięcie melatoniny powoduje u zwierząt zwiększenie sprawności seksualnej - twierdzą naukowcy z Zakładu Farmakologii University of Catania Medical School na łamach "Brain Research". Przypuszczają, że niedługo będzie można ją zastosować również w leczeniu impotencji u ludzi. Jeżeli kolejne badania potwierdzą te przypuszczenia, melatonina zagrozi słynnej viagrze. Filippo Drago i Lina Bausa z University of Catania Medical School przeprowadzili swoje badania na razie na szczurzych samcach. Zaobserwowali, że wstrzykniecie niewielkiej ilości melatoniny (1-10 mikrogramów na 100 gramów wagi) osobnikom biernym powoduje u nich wzrost popędu seksualnego. "Małe dawki melatoniny przywracają u zwierząt aktywność seksualną dzięki hamującemu działaniu na odpowiednie szlaki serotoninergiczne w mózgu, które odpowiadają za zachowania seksualne. Nasze badania są pierwszym dowodem na to, że hormon ten może przywracać do normy popęd seksualny u zwierząt z impotencją" - dodają naukowcy. Gdy jednak hormon ten jest podawany w większych dawkach, na przykład 1 mg przez czternaście dni, dochodzi do uaktywnienia układu serotoninergicznego i spadku aktywności seksualnej. Włoscy naukowcy uważają, że melatonina może podobnie działać u ludzi. Ich zdaniem, deficyt w produkcji naturalnej melatoniny u mężczyzn może prowadzić do spadku aktywności seksualnej. "Niektórzy przyjmujący melatoninę jako środek nasenny odkryli, że czują się bardziej pobudzeni seksualnie. Sygnały takie były jednak traktowane żartobliwie. Jeżeli nasze spostrzeżenia się potwierdzą, hormon ten może się okazać pomocny także w regulowaniu męskiej potencji" - podkreślają badacze.
- Wyniki uzyskane przez Włochów zachęcają do dalszych badań. Tym bardziej że do podobnych wniosków doszli naukowcy kanadyjscy z Zakładu Psychologii British Columbia University w Van-couver, którzy podawali melatoninę także szczurom, ale tym razem w wodzie do picia. Wyniki obu badań wymagają jednak potwierdzenia i wyjaśnienia mechanizmu działania tego hormonu na wygaszanie i uaktywnianie układu serotoninergicznego. Uczeni będą musieli też znaleźć odpowiedź na pytanie, jakie dawki i kiedy podane zwiększają aktywność seksualną. Jeżeli uda się dowieść, że melatonina przyjęta jednorazowo w małej dawce rzeczywiście pobudza seksualnie, byłby to hit. Związek ten wywołuje bowiem stosunkowo mało objawów ubocznych (podczas gdy lista obserwowanych po zażyciu viagry jest dość długa - przyp. autora). Znamy także mniej przeciwwskazań do jego stosowania w porównaniu z viagrą, jedynym dostępnym dziś w tabletkach lekiem przeciw impotencji. Dalsze prace mogą zainteresować firmy farmaceutyczne również ze względu na niski koszt produkcji melatoniny - wyjaśnia prof. Jolanta Zawilska z Zakładu Amin Biogennych PAN w Łodzi.
Mimo obiecujących doniesień, naukowcy radzą na razie nie stosować melatoniny jako środka zwiększającego możliwości seksualne. - Przyjęcie zbyt dużej dawki tego hormonu może przynieść skutek odwrotny i tylko pogłębić impotencję - ostrzega prof. Zawilska. Badacze przypominają także niedawny zachwyt nad melatoniną, którą w połowie lat 90. okrzyknięto "pigułką młodości" i uznano za panaceum na zdrowie i urodę. Ostatnie badania nie potwierdziły jednak ówczesnych rewelacji. Naukowcy twierdzili wówczas, że regularne przyjmowanie tego hormonu ma działanie odmładzające i opóźnia procesy starzenia się nawet o 40 lat. Dowodzili tego dwaj uczeni Walter Pierpaoli i William Regelson w słynnej książce "Cud melatoniny". Do codziennego łykania melatoniny przyznało się wtedy pięć milionów Amerykanów. Wielu uwierzyło, że melatonina odmładza. Zachęciły ich dodatkowo kolejne wnioski naukowców, którzy uznali, że hormon ten może mieć działanie przeciwnowotworowe. Badania opublikowane w ubiegłym roku na łamach "JAMA" zaprzeczają jednak doniesieniom o cudownym właściwościach melatoniny.
Czas pokaże, czy melatonina będzie pomocna w leczeniu impotencji. Czy hormon ten powtórzy imponujący sukces viagry, której tylko w pierwszym roku obecności sprzedano w Europie prawie 27 mln tabletek, a wpływy z ogólnoświatowej sprzedaży wyniosły wówczas prawie 800 mln dolarów?