Wirtualny świat

Dodano:   /  Zmieniono: 

Nikt chyba nie wątpi, że sieć powoduje zmiany w stosunkach międzyludzkich. Wolę napisać mail, niż zadzwonić, o pisaniu listów w ogóle szkoda mówić. Czy to po prostu zmiana sposobu porozumiewania się, czy też może początek zrastania się ludzi z krzesłem i klawiaturą, utrata kontaktu z rzeczywistością...? Poradnie psychologiczne zaczynają już odwiedzać uzależnieni od Internetu, mający problemy z nawiązaniem "normalnych" kontaktów z ludźmi. Może należałoby zacząć od odpowiedzi na pytanie, ilu mam e-mailowych przyjaciół, a ilu rzeczywistych? Dopóki komputer jest jeszcze narzędziem, a nie sposobem na życie, dopóty wszystko jest w porządku.
Eryk O.

Na pewno sieć przeszkadza w kontaktach ze światem ludziom słabym, takim, którzy już na początku wolą komputer niż przyjaciół. Z uzależnieniem od sieci można się skutecznie uporać. Tak było w moim wypadku. Kiedyś bywałam w sieci dwie godziny dziennie - teraz godzinę tygodniowo...
Joasia

E-mail czy WWW są niezbędnym narzędziem w dobie informacji globalnej i nie można zamykać na to oczu. Zanim podniesiecie larum, pomyślcie, ile milionów ludzi było i jest uzależnionych od porannych wiadomości radiowych lub telewizyjnych.
Wojtek

Myślę, że Internet umożliwia ludziom poszerzanie wiedzy, a dla niektórych jest nawet jedynym sposobem na nawiązanie łączności ze światem. Ja sam nie narzekam na brak kontaktów międzyludzkich zarówno cybernetycznych, jak i fizycznych :).
Kufel

Rzeczywiście wszystko zależy od tego, jakiego wyboru dokonamy. Przez pewien czas byłam uzależniona od Internetu. Teraz surfuję tylko po to, aby zdobyć informacje o tym, co się dzieje w kraju.
Irena
Więcej możesz przeczytać w 48/2000 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.