Koniec na życzenie

Koniec na życzenie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czym się różni "eutanazja po polsku" od eutanazji

"Uśmiercanie na życzenie" było w Holandii praktykowane, wbrew obowiązującemu prawu, od ponad 20 lat, dlatego decyzja tamtejszego parlamentu o zalegalizowaniu eutanazji tak naprawdę niewiele zmienia - twierdzą niektórzy komentatorzy. Opinia ta nie wydaje się jednak prawdziwa. Holandia dokonała bowiem wyłomu, a w najbliższych latach jej drogą podążą inne kraje.
Legalizacja eutanazji w Holandii wzbudziła wiele kontrowersji. Zwolennicy "śmierci na życzenie" wydają się mieć dwa silne argumenty. Po pierwsze, każdy człowiek jest wolny i ma prawo do decydowania o swoim życiu. Po drugie, nie powinniśmy odmawiać pomocy cierpiącym na niezwykle ciężkie choroby neurodegeneracyjne. Ludzie dotknięci chorobą Lou Gehriga mają w pełni sprawny mózg, ale w ostatniej fazie choroby są w stanie ruszać na przykład jedynie powiekami, gdyż reszta ciała jest sparaliżowana. Taka egzystencja to prawdziwe piekło dla człowieka.

To rzeczywiście niezwykle trudne sytuacje - odpowiadają przeciwnicy eutanazji - ale pojawiają się niezwykle rzadko. Tymczasem znaczną część spośród 2500 dokonanych tylko w 1999 r. w Holandii eutanazji przeprowadzono u ludzi starych, cierpiących na nowotwory. Zwolennicy eutanazji bronią się, twierdząc, że także w wypadku chorych na raka "śmierć na życzenie" oznacza skrócenie męki powodowanej przez niemożliwy do zniesienia ból. Ale czy jest to prawda? - Według Światowej Organizacji Zdrowia, prawie 100 proc. wypadków występowania bólu związanego z chorobami nowotworowymi można uśmierzyć - mówi dr Maciej Hilgier, prezes Polskiego Towarzystwa Badania Bólu.
Jeśli jednak zdrowa na umyśle osoba twierdzi, że naprawdę nie jest w stanie wytrzymać z bólu i żąda pomocy w samobójstwie, to czy nie ma do tego prawa? - Według definicji, ból to nieprzyjemne doznanie zmysłowe powstające w wyniku działania bodźców uszkadzających tkanki. A więc ból jest emocją - mówi dr Hilgier. Dlatego, jego zdaniem, ten sam bodziec może spowodować różny ból u różnych osób. Ponadto nasilający się ból kojarzy się pacjentowi z postępującą chorobą, dlatego często popada on w depresję i odczuwa bardzo silny lęk. - Czy taką osobę można więc uznać za w pełni świadomą swoich decyzji? - pyta dr Hilgier. W takich wypadkach ważne jest podawanie - oprócz środków przeciwbólowych - leków antydepresyjnych i przeciwlękowych. Niezbędne jest też wsparcie chorego przez rodzinę i psychologa. Czy zatem eutanazja nie jest w wielu wypadkach drogą na skróty, usprawiedliwiającą niekompetencję lekarza i brak zainteresowania ze strony najbliższych? - pytają jej przeciwnicy. Zdają się potwierdzać te wątpliwości badania naukowe. Pismo medyczne "The Lancet" opublikowało dane, z których wynika, że w Belgii i Holandii w 3 wypadkach na 100 eutanazja została dokonana bez wiedzy i zgody pacjenta.
Dopuszczalność eutanazji popiera - według badań CBOS - 45 proc. Polaków. - Zapewne jest to rezultat innego nastawienia kulturowego w Polsce niż w Holandii. Ludzie, nawet jeśli bardzo cierpią, nie żądają dla siebie śmierci. Mamy natomiast ogromny problem z czymś, co nazwałbym pseudoeutanazją - mówi dr Paweł Grzesiowski, członek Krajowej Grupy Roboczej ds. Zakażeń Szpitalnych. Jego zdaniem, osoby stare i schorowane często nie otrzymują pomocy. - Chyba w każdym polskim szpitalu jest taki pseudolekarz, który patrzy na 80-letnią kobietę chorą na raka i mówi: "Pani już wystarczająco długo żyła, więc po co robić operację". To, a nie na przykład poziom wykształcenia lekarzy, najbardziej odróżnia nas od USA. Tam, jeżeli istnieje cień szansy, życie każdego, niezależnie od wieku i chorób, jest ratowane. U nas natomiast występuje "eutanazja przez zaniechanie", która dotyka ludzi samotnych i starych - dodaje dr Grzesiowski. Polskę, podobnie jak inne kraje, zapewne czeka debata na temat dopuszczalności "śmierci na życzenie". Może jednak najpierw powinna się odbyć dyskusja o "eutanazji po polsku"?

Więcej możesz przeczytać w 50/2000 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.