Pecetokomórka

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wychodząc rano z domu, coraz częściej zabieramy z sobą kilka kilogramów elektroniki. Linię garniturów zaburzają schowane w kieszeniach telefony, palmtopy i odtwarzacze muzyczne. W jeszcze gorszej sytuacji są panie, dysponujące jedynie niewielkich rozmiarów torebkami. Wielu nowoczesnym biznesmenom marzy się elektroniczny odpowiednik szwajcarskiego scyzoryka: kilkanaście urządzeń w jednym. Te marzenia właśnie zaczynają się spełniać.
Wychodząc rano z domu, coraz częściej zabieramy z sobą kilka kilogramów elektroniki. Linię garniturów zaburzają schowane w kieszeniach telefony, palmtopy i odtwarzacze muzyczne. W jeszcze gorszej sytuacji są panie, dysponujące jedynie niewielkich rozmiarów torebkami. Wielu nowoczesnym biznesmenom marzy się elektroniczny odpowiednik szwajcarskiego scyzoryka: kilkanaście urządzeń w jednym. Te marzenia właśnie zaczynają się spełniać.
Producenci prześcigają się w przedstawianiu kolejnych niezbędnych urządzeń. Na zabranie ich wszystkich nie wystarcza już nawet kieszeni. - Trudno się bronić przed wszystkimi nowinkami technicznymi. Na co dzień noszę z sobą zegarek i telefon komórkowy z ładowarką, a wkrótce zapewne dołączy do nich elektroniczny organizator. Czasami korzystam też z przenośnego odtwarzacza płyt kompaktowych, choć muzyki wolę słuchać w domu lub w samochodzie. Niewątpliwie najlepszym rozwiązaniem byłoby urządzenie integrujące wszystkie te funkcje, ale dotychczas dostępne tego typu produkty były zbyt duże - uważa Olaf Lubaszenko. - Palmtop stał się częścią mojej osobowości - mówi poseł Unii Wolności Andrzej Potocki. - Bez niego czuję się jak bez jednego z podstawowych organów, mam w nim całą swoją pamięć. Niezależnie noszę z sobą także komórkę, którą wykorzystuję do rozmów i transmisji danych. Ideałem byłoby połączenie obu tych urządzeń.
Palmtopy
- Najnowsze modele palmtopów prawie dorównują funkcjonalnością komputerom przenośnym. Zastępują kalendarz, wizytownik czy notes, pozwalają na korzystanie z popularnych aplikacji biurowych. Ponadto bardzo łatwo sprawdzać dzięki nim pocztę elektroniczną w podróży i zawsze mieć dostęp do witryn internetowych. Coraz większe są także multimedialne możliwości palmtopów. Pozwalają one przesłuchiwać pliki muzyczne oraz przeglądać grafikę i krótkie filmy wideo - informuje Karol Jurczyk z firmy Glen, jednego z największych sprzedawców palmtopów w Polsce. Przykładem nowej generacji kieszonkowych pecetów jest Compaq iPaq H3600, działający pod kontrolą systemu operacyjnego Windows PocketPC. Ma kolorowy wyświetlacz, procesor 206 MHz, 32 MB pamięci, mikrofon, głośnik i wyjście słuchawkowe. Ten ważący 146 gramów palmtop odczytuje m.in. pliki Worda i Excela, ma zainstalowany program pocztowy i przeglądarkę internetową, zastępuje również odtwarzacz MP3 czy - z odpowiednim oprogramowaniem - tłumacza elektronicznego.
Palmtopy pełnią także wiele innych funkcji, o czym przekonują założyciele firmy Handspring - twórcy Visora, a wcześniej współtwórcy Palma. - Prosta wymiana modułu wzbogaca Visor o nowe funkcje. Dostępne są między innymi moduły kamery cyfrowej, skanera kodów kreskowych, GPS, odtwarzacza MP3, a nawet pilota do sprzętu audio-wideo. Zamiast wozić plecak urządzeń, wystarczy więc zabrać tylko kilka miniaturowych modułów. Dodatkową zaletą takiego rozwiązania jest praca ciągle w tym samym środowisku, nie trzeba - jak w wypadku samodzielnych urządzeń - uczyć się obsługi każdego z nich osobno - zachwala Marek Montoya z MDS, przedstawiciela fir-my Handspring na Polskę. Wiosną mają się także pojawić moduły GSM i GPRS, zamieniające Visora w komórkę. Część zagranicznych operatorów telekomunikacyjnych przygotowała nawet specjalne usługi dla "telepalmów", zapewne wkrótce pojawią się one także w Polsce.

Telefony komórkowe
Na rynek palmtopów coraz agresywniej wchodzą producenci telefonów komórkowych. Wiosną do sprzedaży w Polsce trafi Nokia 9210 Communicator. W kolejnej generacji komunikatorów fińskiej firmy wprowadzono kolorowy wyświet-lacz i system operacyjny Symbian EPOC, pozwalający korzystać z wielu dodatkowych aplikacji, m.in. pecetowego oprogramowania biurowego. Można przeglądać także pliki graficzne i wideo. Obsługę ułatwia pełna klawiatura. Urządzenie waży 244 gramy. - Po wprowadzeniu pierwszego komunikatora w 1996 roku przeprowadzono liczne badania. Jego użytkownicy potwierdzili, że wielofunkcyjność jest właśnie tym, czego oczekiwali. Z jednej strony jest to niemal palmtop, z drugiej zaś - zgodnie z nazwą - terminal komunikacyjny pozwalający prowadzić rozmowy, przesyłać wiadomości tekstowe, faksy i listy elektroniczne oraz wędrować po strony WAP i WWW - twierdzi Grzegorz Możdżyński z Nokii.
Również Ericsson przedstawił urządzenie integrujące telefon z elektronicznym organizatorem. Przypominający zwykły telefon R380s skrywa pod klapką z klawiszami duży ciekłokrystaliczny ekran dotykowy. Ważący 164 gramy aparat ma rozbudowaną książkę adresową, kalendarz, notatnik (tekstowy i głosowy), program do obsługi poczty elektronicznej i przeglądarkę WAP.
- To jest jeszcze komórka, choć reprezentuje już nową grupę aparatów, tzw. smartphone. R380s pozwala być cały czas nie tylko "pod telefonem", ale także "pod mailem". To duży krok w stronę urządzeń trzeciej generacji, choć te będą wykorzystywać dużo szybszą komunikację. W R380s dane wstukujemy na wyświetlanej na ekranie klawiaturze lub wpisujemy rysikiem - mówi Tomasz Sarniak z Ericssona. Część producentów palmtopów i komórek próbuje współpracować. Prototypowe połączenie telefonu i palma przedstawiły Casio i Siemens.

Wielofunkcyjne zegarki
Być może w przyszłości zrezygnujemy zarówno z palmtopów, jak i telefonów na rzecz wielofunkcyjnych zegarków. Casio wprowadziło m.in. modele z aparatem cyfrowym (pozwalającym wykonać 100 monochromatycznych zdjęć o rozdzielczości 120x120 pikseli, a następnie przekopiować je do komputera), odtwarzaczem MP3 z 32 MB pamięci oraz GPS ustalającym pozycję z dokładnością do 15 metrów. - Wygodniej jest mieć wszystko na ręku. A zegarek i tak zazwyczaj się nosi - przekonuje Maciej Prachnio z Zibi, polskiego przedstawiciela Casio. - Model z GPS jest trochę za duży na kobiecą rękę, pozostałe jednak mają wielkość zbliżoną do wymiarów popularnych zegarków sportowych. Największą popularnością w Polsce cieszy się fotozegarek. Kupowany jest przeważnie z myślą o zabawie, choć często interesują się nim także detektywi. Nad inteligentnymi zegarkami pracuje również Samsung. W jego ofercie znajduje się m.in. obsługiwany głosem model z telefonem komórkowym. Sceptycznie do nowych pomysłów konstruktorów podchodzi jednak Olaf Lubaszenko: - Zegarek z aparatem fotograficznym lub odtwarzaczem muzycznym to interesująca ciekawostka, choć raczej niezbyt praktyczna.
- W Europie ogromnym zainteresowaniem cieszą się komórki, w USA - palmtopy. Różnice między tymi urządzeniami zaczynają się jednak zacierać - uważa Marek Montoya. Wtóruje mu Karol Jurczyk: - Integracja będzie postępować coraz szybciej. Już dziś telefony mogą współpracować z palmtopami na przykład przez złącze na podczerwień. W przyszłym roku zobaczymy urządzenia wielofunkcyjne, a dotyczczasowe różnice między komórkami, palmtopami czy inteligentnymi zegarkami ulegną zatarciu.

Więcej możesz przeczytać w 50/2000 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.