– Okres wakacyjny sprzyja temu, że zamiast liderów partyjnych zaczynają się pojawiać nowe twarze. Przewodniczący partii oddają pole innym politykom, którzy wcześniej nie byli częstymi gośćmi w mediach. Mimo tego, to właśnie na liderach skupia się cała uwaga opinii publicznej – tłumaczył Olgierd Annusewicz z Ośrodka Analiz Politycznych UW.
Mateusz Kijowski, lider KOD
- Wydaje mi się, że zarówno KOD, jak i jego lider obecnie nieco stracili impet i w pewien sposób mogli zawieść tych, którzy widzieli w nim nadzieję na wzmocnienie demokracji. Ludzie, którzy całkiem spontanicznie i szczerze próbowali podejmować działania skierowane przeciwko polityce PiS mogą czuć się po prostu zawiedzeni - ocenił Wiesław Gałązka dodając, że Mateusz Kijowski "nie może się odnaleźć w roli lidera". - Mimo tego, że Komitet nie jest partią, to Kijowski nie do końca wie, w którą stronę skierować jego działania - tłumaczył.
Innego zdania jest Olgierd Annusewicz, który stwierdził, że "spośród wszystkich liderów opozycji to właśnie Mateusz Kijowski wyróżnia się ostatnio największą aktywnością". - Mimo tego, że jest okres wakacyjny, który nie sprzyja wielkim akcjom politycznym, KOD wydaje się tym nie przejmować i nadal organizuje akcje polityczne. KOD zaczyna prowadzić coś na wzór polityki zagranicznej, organizowane były również demonstracje - tłumaczył. Ekspert podkreślił równie, że nadal nie wiadomo jaka będzie przyszłość KOD-u. - Nie znamy planów KOD. Nie wiemy, czy Mateusz Kijowski będzie chciał poprowadzić Komitet w kierunku partii i utworzyć listę wyborczą, czy też ukształtuje się na pozycji grupy nacisku, która będzie chciała wywierać określone zachowania polityczne - zastanawiał się politolog.
Władysław Kosiniak - Kamysz, lider PSL
- Działania przewodniczącego Polskiego Stronnictwa Ludowego jest trudno ocenić, jednak z moich obserwacji wynika, że Kosiniak - Kamysz wyraźnie się pogubił. PSL zawsze był partią obrotową, ale obecnie jest to działanie na zasadzie "chciałby rubla zarobić i cnotę zachować". Partia pod jego przywództwem stała się jeszcze mniej wyrazista - przekonywał Wiesław Gałązka.
Z kolei Olgierd Annusewicz zwraca uwagę na to, że w przypadku szefa ludowców wyraźnie widać koncentrację na pracy w strukturach partii. - Aktywność publiczna lidera PSL nie jest może największa, ale za to podejmuje on bardzo wiele działań w strukturach - tłumaczył politolog.
Paweł Kukiz, lider ruchu Kukiz'15
Zdaniem Olgierda Annnusewicza z UW "mimo tego, iż Paweł Kukiz ostatnio praktycznie zniknął z mediów, sam ruch nie stracił impetu i próbuje podejmować różne działania polityczne". Negatywnie działalność lidera Kukiz'15 ocenił Wiesław Gałązka. - Paweł Kukiz jest politykiem groteskowym. Ma bardzo małą wiedzę na tematy zarówno polityczne, jak i brakuje mu wiedzy ogólnej - tłumaczył ekspert. Według niego "główną wadą lidera ruchu Kukiz'15 jest wzięcie pod swoje skrzydła narodowców z ONR". - Mówienie o podążaniu drogą Romana Dmowskiego, o próbach tworzenia Akademii Elit jest co najmniej kpiną. Partia Kukiza jest chyba ostatnią, która może się kojarzyć z elitami, a i sam Dmowski jest osobą co najmniej kontrowersyjną - podkreślił Gałązka.
Ryszard Petru, lider Nowoczesnej
- Przewodniczący Nowoczesnej również jest dla mnie wielkim rozczarowaniem. Na początku kadencji wydawało się, że będzie on liderem, który stanie się wzorem dla pozostałych, a w tej chwili sprawia wrażenie, jakby utknął w rozgrywkach zewnętrznych i wewnętrznych - powiedział Gałązka. Zdaniem eksperta "Ryszard Petru posiada braki wiedzy w niektórych obszarach co sprawia, że część jego wypowiedzi staje się po prostu ośmieszająca". O wpadkach lidera Nowoczesnej mówił również Olgierd Annusewicz - To, co szczególnie rzuciło się w oczy w przypadku tego polityka to wpadki historyczne. Nie sądzę jednak, żeby miało to przełożenie na poparcie dla tej partii - ocenił ekspert.
Grzegorz Schetyna, przewodniczący Platformy Obywatelskiej
- Działania Grzegorza Schetyny są dla mnie największym zaskoczeniem. Polityk, który przez wiele lat był uznawany za świetnego praktyka i organizatora, obecnie zaskakuje i to w sposób negatywny - ocenił Wiesław Gałązka, konsultant i doradca polityczny z Dolnośląskiej Szkoły Wyższej.
Zdaniem eksperta "Schetyna swoimi wypowiedziami coraz częściej osłabia PO". - Lider Platformy kieruje się ostatnio przekonaniem, że "wygrywa się na prowincji, a nie w Wilanowie". PO chce oprzeć swój program na populistach, chce skierować swoją ofertę do osób mniej myślących - tłumaczył Gałązka dodając, że w jego opinii "podstawowym błędem PO było odejście 5 lat temu od liberalizmu, który był magnesem przyciągającym wyborców". Ekspert stwierdził, że "Grzegorz Schetyna wprowadzając swoją partię na teren łowiecki PiS, może zniechęcić do Platformy część elektoratu, który szukał sił liberalnych". - Obecnie tak naprawdę PO i PiS to dwie partie, które głoszą to samo, tylko jedna w wersji hard, a druga w wersji soft - zaznaczył ekspert.
Z kolei dr Olgierd Annusewicz z Ośrodka Analiz Politologicznych UW zwrócił uwagę na to, że o przewodniczącym Platformy Obywatelskiej słyszy się głównie w kontekście spraw wewnętrznych partii. Politolog przytoczył wywiad dla „Do Rzeczy” w którym szef PO stwierdził m.in, że "PO musi być partią konserwatywną, a on sam jest „zwolennikiem utrzymania przez PO konserwatywnej kotwicy” oraz sprawę wyrzucenia z partii trzech polityków. - To się odbija echem, ale głównie wśród elit, nie sądzę, aby miało to specjalne przełożenie na poziom poparcia dla Platformy Obywatelskiej - tłumaczył specjalista ds. wizerunku z Uniwersytetu Warszawskiego.