Posłowie PiS przygotowują akcję rozdawania Polakom formularzy pozwalających na wgląd do teczek założonych przez NRD-owską służbę bezpieczeństwa Stasi – dowiedział się "Wprost".
Akcja zostanie rozpoczęta w Bielsku-Białej i w Warszawie, choć nie jest wykluczone, że włączą się do niej również posłowie PiS z innych miast. - Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że w Polsce, szczególnie w latach 80., Stasi miała bardzo rozbudowaną agenturę - mówi bielski poseł Stanisław Pięta. Formularze zacznie rozdawać w połowie kwietnia w swoim biurze poselskim. - Mam kontakt z wieloma byłymi działaczami opozycyjnymi z Podbeskidzia. Myślę, że oni w szczególny sposób będą zainteresowani ustaleniem, czy byli inwigilowani przez Stasi. Osobom w trudnej sytuacji materialnej pokryję koszt wysłania wniosku do Instytutu Gaucka w Berlinie - zapewnia.
Podobnie jak Pięta chce postąpić na początku maja warszawski poseł PiS Artur Górski. Z danych Instytutu Gaucka (niemiecki odpowiednik IPN) wynika, że w Polsce działało co najmniej pięciuset agentów NRD-owskiej bezpieki, a swoje teczki może mieć w archiwach Stasi nawet kilkaset tysięcy Polaków.
Podobnie jak Pięta chce postąpić na początku maja warszawski poseł PiS Artur Górski. Z danych Instytutu Gaucka (niemiecki odpowiednik IPN) wynika, że w Polsce działało co najmniej pięciuset agentów NRD-owskiej bezpieki, a swoje teczki może mieć w archiwach Stasi nawet kilkaset tysięcy Polaków.