To z chińskich kredytów zbudowano np. Play, polskiego operatora sieci komórkowej. Na wsparcie z chińskich banków liczy także polski potentat giełdowy Roman Karkosik. Polskie pożyczki to jednak nic w porównaniu z chińskimi inwestycjami w Ameryce i Europie Zachodniej.
Rosyjskie, arabskie, a przede wszystkim chińskie banki mają nadmiar gotówki, liczony w bilionach dolarów. Jednocześnie, po kryzysie hipotecznym w USA, europejskie i amerykańskie banki zaczęły udzielać kredytów z dużą wstrzemięźliwością. Zdesperowane firmy wyciągnęły więc ręce po łatwiejsze pieniądze - głównie z Chin. Naruszona kryzysem amerykańska Citigroup sprzedała chińskim i arabskim inwestorom pakiet swoich akcji wart około 25 mld USD. Chiński bank wyłożył niemal 3 mld USD na zakup akcji brytyjskiego banku Barclays. W 2007 r. Chińczycy przeprowadzili ponad 160 transakcji nabycia udziałów zagranicznych firm. A to dopiero początek ekspansji. Czym to się zakończy?
Więcej o wielkiej ekspansji Wschodu na Zachód w poniedziałkowym wydaniu "Wprost"
Więcej o wielkiej ekspansji Wschodu na Zachód w poniedziałkowym wydaniu "Wprost"