Jak się komunikujemy?

Jak się komunikujemy?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Photos.com 
Telefony komórkowe, komunikatory internetowe, portale społecznościowe, takie jak Facebook czy Twitter podbijający właśnie serca młodych ludzi z całego świata, rozsmakowują nas w komunikacji typu fast food, czyli w rozmowach zwięzłych i dość płytkich. Choć ułatwiają kontakty z innymi ludźmi, bardziej alienują, niż łączą.
Komunikacja elektroniczna – czat, IRC, e-mail – doprowadziła do wytworzenia specyficznego stylu przekazywania informacji. Powstał nowy, globalny język. Język mający najwięcej użytkowników na świecie (szacuje się, że w 2008 r. istniało 1,4 mld kont pocztowych, które należały do 1,3 mld ludzi). Ten transgraniczny język nazywa się różnie: netspeak, netlish, netlingo (ten ma już opracowany osobny słownik), cyberspeak, wired style. Czasem mówi się także o tzw. weblish – hybrydzie, która zajęła miejsce angielskiego opartego na normie słownika Webstera. Nie ma tu właściwie żadnej gramatyki, wszystko opiera się na skrótach i uproszczeniach wykorzystujących podstawowe anglojęzyczne słowa oraz zwroty. „4GV ME" znaczy „wybacz mi", „CU L8R" to formuła wyrażająca „do zobaczenia”. Cyberjęzyk pozwala na wymianę zdań między osobami z różnych kontynentów, formuła tego nośnika informacji jest wszak na tyle prosta, że można ją opanować niemal natychmiast. I o to chodzi.

Więcej o tym, jak się komunikujemy, czytaj w DIAGNOZIE „Wprost" w wydaniu poniedziałkowym.