Rządowi urzędnicy, którzy nie zostaną zwolnieni w ramach kryzysowych oszczędności, będą mogli podszkolić się z zarządzania jakością. Specjalne treningi i seminaria zorganizuje firma doradcza DGA wybrana przez Kancelarię Premiera. "Wprost" dotarł do zaproszeń, jakie DGA rozsyła ministerstwom.
"Nadarza się wyjątkowa możliwość skorzystania z wiedzy ekspertów w dziedzinie zarządzania jakością, satysfakcji klienta i wdrażania metody CAF (narzędzie zarządzania jakością w administracji publicznej – red.) (…). Udział w cyklu szkoleń i seminariów jest bezpłatny, tematyka dedykowana jest administracji rządowej a wykłady prowadzone są przez wyselekcjonowanych ekspertów" - czytamy w zaproszeniu, które kilka dni temu trafiło do wszystkich resortów. Organizatorem szkoleń jest spółka DGA. Ta sama szkoli zwalnianych stoczniowców (początkowo miała to robić razem z firmą Work Service, która wycofała się z przedsięwzięcia po sprawie Tomasza Misiaka).
Pomysłodawcą szkoleń jest Kancelaria Premiera, która wybrała firmę DGA "w trybie negocjacji bez uprzedniego ogłoszenia", czyli bez przetargu. O zlecenie walczyły łącznie cztery firmy doradcze. Spośród trzech ofert branych pod uwagę (jedna została odrzucona), DGA zaproponowało najwyższą cenę, ok. 1,1 mln zł. Dlaczego w takim razie wybrano właśnie tę firmę? Rząd uznał, że najważniejszym kryterium było doświadczenie. O wyborze DGA jako pierwsza napisała Niezależna Gazeta Internetowa. Szkolenia są współfinansowane ze środków unijnych.
Co ciekawe, zaproszenia od DGA wpłynęły do ministerstw niemal równocześnie z prośbą Kancelarii Premiera o zaopiniowanie projektu ustawy o racjonalizacji zatrudnienia w państwowych jednostkach budżetowych, na mocy której pracę starci 10 proc. urzędników. W biurze DGA usłyszeliśmy jednak, że szkolenia nie mają nic wspólnego z planowaną restrukturyzacją administracji publicznej.
Pomysłodawcą szkoleń jest Kancelaria Premiera, która wybrała firmę DGA "w trybie negocjacji bez uprzedniego ogłoszenia", czyli bez przetargu. O zlecenie walczyły łącznie cztery firmy doradcze. Spośród trzech ofert branych pod uwagę (jedna została odrzucona), DGA zaproponowało najwyższą cenę, ok. 1,1 mln zł. Dlaczego w takim razie wybrano właśnie tę firmę? Rząd uznał, że najważniejszym kryterium było doświadczenie. O wyborze DGA jako pierwsza napisała Niezależna Gazeta Internetowa. Szkolenia są współfinansowane ze środków unijnych.
Co ciekawe, zaproszenia od DGA wpłynęły do ministerstw niemal równocześnie z prośbą Kancelarii Premiera o zaopiniowanie projektu ustawy o racjonalizacji zatrudnienia w państwowych jednostkach budżetowych, na mocy której pracę starci 10 proc. urzędników. W biurze DGA usłyszeliśmy jednak, że szkolenia nie mają nic wspólnego z planowaną restrukturyzacją administracji publicznej.