- Cenię Aleksandra Kwaśniewskiego. On i Jarosław Kaczyński to dwóch najwybitniejszych polityków ostatniego dwudziestolecia. Kwaśniewski odbudował lewicę, miał dwie zwycięskie kampanie, w tym drugą miażdżącą. Poza tym dzięki prezydenturze bardzo wyszlachetniał. Wygląda i zachowuje się jak były prezydent, duża klasa. Z wyjątkiem rzecz jasna choroby filipińskiej – mówi „Wprost Light” europoseł PiS Jacek Kurski.
Kurski tłumaczy również dlaczego wymienia Jarosława a nie Le-cha Kaczyńskiego. – Jarosław jest autorem projektów politycznych. Był na dnie, a swoją konsekwencją podniósł się i zbudował ogromny obóz polityczny. Zmajoryzował prawicę, podwójnie wygrał wybory, dobrze rządził. Miał trudniejsze zadanie niż Kwaśniewski, bo prawica była w rozsypce – twierdzi w rozmowie z „Wprost Light".
Według Kurskiego ideał polityka to połączenie cech Kaczyńskiego i Kwaśniewskiego. - Od Kaczyńskiego wziąłbym połączenie wartości, realizmu politycznego, intelektu i twardości. A od Kwaśniewskiego cudowną lekkość komunikacji z audytorium. Po jego wystąpieniu każdy czuł się zauważony i dopieszczony, cho-ciaż niczego nie obiecał, niczego nie załatwił. Uwodziciel polityczny – mówi „Wprost Light".
Kurski wyjaśnia również, dlaczego nie ceni Donalda Tuska. - On miał poparcie mediów, biznesu, służb. W tej sytuacji wyborczy sukces nie był aż taką rewelacją. Osiągnięciem byłoby dobre rządzenie. A on jest odwrotnością króla Midasa. Wszystko, czego dotyka, zamienia się w… W przeciwieństwo złota. Czego się do-tknie, to spartoli – uważa Kurski.
Michał Krzymowski
Według Kurskiego ideał polityka to połączenie cech Kaczyńskiego i Kwaśniewskiego. - Od Kaczyńskiego wziąłbym połączenie wartości, realizmu politycznego, intelektu i twardości. A od Kwaśniewskiego cudowną lekkość komunikacji z audytorium. Po jego wystąpieniu każdy czuł się zauważony i dopieszczony, cho-ciaż niczego nie obiecał, niczego nie załatwił. Uwodziciel polityczny – mówi „Wprost Light".
Kurski wyjaśnia również, dlaczego nie ceni Donalda Tuska. - On miał poparcie mediów, biznesu, służb. W tej sytuacji wyborczy sukces nie był aż taką rewelacją. Osiągnięciem byłoby dobre rządzenie. A on jest odwrotnością króla Midasa. Wszystko, czego dotyka, zamienia się w… W przeciwieństwo złota. Czego się do-tknie, to spartoli – uważa Kurski.
Michał Krzymowski