Bartosz Arłukowicz o Platformie: obła, śliska i plastikowa, a jej szef to król cynizmu. Arłukowicz to dziś nowa twarz Platformy.
Pół godziny przed konferencją w ogrodzie kancelarii premiera Arłukowicz zadzwonił do czterech osób: Grzegorza Napieralskiego, Katarzyny Piekarskiej, Józefa Oleksego i Aleksandra Kwaśniewskiego. Chciał poinformować ich o swojej decyzji. Najbardziej zależało mu na opinii byłego prezydenta. Rozmowa nie mogła być jednak miła. Tuż po konferencji do Kwaśniewskiego zadzwoniliśmy i my. Były prezydent był poirytowany: – Arłukowicz popełnił błąd, jego transfer nie zasługuje na tyle szumu. To nie Leo Messi - ocenił Kwaśniewski.
Kim jest nowy pełnomocnik rządu ds. wykluczonych? Czy będzie czarnym koniem premiera w najbliższych wyborach? Jak Platforma zabrała byłego "Agenta" Sojuszowi? Historia Bartosza Arłukowicza w najnowszym "Wprost", w sprzedaży od poniedziałku.