Rafał Brzoska, właściciel prywatnej poczty Inpost, stał się głównym bohaterem najnowszej edycji Listy 100 najbogatszych Polaków. 24 czerwca można było zobaczyć o nim reportaż w Wiadomościach TVP. Wypowiadali się mieszkańcy Nędzy (woj. Śląskie) skąd pochodzi milioner.
- Pamiętam fajny synek. Koleżeński miły. Jest z kogo brać przykład - mówili o 35-letnim milionerze jego sąsiedzi. W internecie się zagotowało. Nareszcie człowiek z Nędzy doszedł do pieniędzy - żartowano na forach internetowych.
Kto rok temu postawił na tego biznesmena, dzisiaj może zgarnąć prawdziwą fortunę. W ciągu roku akcje należącego do Rafała Brzoski Integera (notowana na giełdzie spółka w skład której wchodzi Inpost) podrożały prawie o połowę. Biznesmen dotrzymał słowa danego nam przy okazji zeszłorocznej Listy 100 najbogatszych. Obiecywał wówczas, że w 2013 roku jego firma będzie warta prawie dwa razy więcej - wtedy wycenialiśmy jego majątek na 345 mln zł, a w tegorocznym rankingu Brzoska awansował z wyceną 614 mln złotych.
Kariera jednego z najmłodszych milionerów to rzeczywiście realizacja hasła z filmu ?Pieniądze to nie wszystko?: ?od nędzy do pieniędzy?. Przygodę z biznesem przedsiębiorca zaczynał od składania komputerów i roznoszenia ulotek. W ten ostatni biznes zainwestował całe swoje oszczędności w wysokości 20 tys. zł. Opłacało się. Ulotkowy interes zawojował całą Polskę i to z niego jesienią 2006 r. narodziła się grupa Integer - spółka oferująca usługi finansowe, ubezpieczeniowe i kurierskie. Perłą w koronie jest InPost - największy prywatny listonosz w kraju.
W zeszłym roku Brzoska wysłał 200 mln listów, wydzierając Poczcie Polskiej 20 proc. polskiego rynku. Wprawdzie pozycja państwowego monopolisty miała jeszcze bardziej osłabnąć z początkiem tego roku, ale uwolnienie rynku wiele nie zmieniło. 35-letni Brzoska postawił więc na paczkomaty - samoobsługowe automaty do wysyłania paczek. Został światowym monopolistą w tej branży, odpowiadając za 95 proc. globalnej produkcji. Na całym świecie stoi już 1,7 tys. jego paczkomatów, a do końca roku ta liczba ma się zwiększyć ponad dwukrotnie.
Kto rok temu postawił na tego biznesmena, dzisiaj może zgarnąć prawdziwą fortunę. W ciągu roku akcje należącego do Rafała Brzoski Integera (notowana na giełdzie spółka w skład której wchodzi Inpost) podrożały prawie o połowę. Biznesmen dotrzymał słowa danego nam przy okazji zeszłorocznej Listy 100 najbogatszych. Obiecywał wówczas, że w 2013 roku jego firma będzie warta prawie dwa razy więcej - wtedy wycenialiśmy jego majątek na 345 mln zł, a w tegorocznym rankingu Brzoska awansował z wyceną 614 mln złotych.
Kariera jednego z najmłodszych milionerów to rzeczywiście realizacja hasła z filmu ?Pieniądze to nie wszystko?: ?od nędzy do pieniędzy?. Przygodę z biznesem przedsiębiorca zaczynał od składania komputerów i roznoszenia ulotek. W ten ostatni biznes zainwestował całe swoje oszczędności w wysokości 20 tys. zł. Opłacało się. Ulotkowy interes zawojował całą Polskę i to z niego jesienią 2006 r. narodziła się grupa Integer - spółka oferująca usługi finansowe, ubezpieczeniowe i kurierskie. Perłą w koronie jest InPost - największy prywatny listonosz w kraju.
W zeszłym roku Brzoska wysłał 200 mln listów, wydzierając Poczcie Polskiej 20 proc. polskiego rynku. Wprawdzie pozycja państwowego monopolisty miała jeszcze bardziej osłabnąć z początkiem tego roku, ale uwolnienie rynku wiele nie zmieniło. 35-letni Brzoska postawił więc na paczkomaty - samoobsługowe automaty do wysyłania paczek. Został światowym monopolistą w tej branży, odpowiadając za 95 proc. globalnej produkcji. Na całym świecie stoi już 1,7 tys. jego paczkomatów, a do końca roku ta liczba ma się zwiększyć ponad dwukrotnie.
