W Sejmie odbywa się pierwsze czytanie nowelizacji tegorocznego budżetu. Minister finansów Jacek Rostowski przedstawiając rządowy projekt przyznał, że rząd pomylił się tworząc budżet na 2013 rok, ale sytuacja w całej Unii Europejskiej jest ciągle niestabilna, a budżet w tym roku musi nowelizować kilkanaście państw UE. Tego argumentu użył już w tym tygodniu komisarz europejski Janusz Lewandowski.
Nie jest to zbyt trafny argument, bo przecież już podczas prac nad projektem opozycja, ale także ekonomiści i dziennikarze alarmowali, że założenia są zbyt optymistyczne. Zwiększenie deficytu o 16 mld złotych nie jest katastrofą – w całej UE coraz częściej uważa się, że zaciskanie pasa jest nieefektywne, hamuje konsumpcję, przez co spadają wpływy do budżetu. W każdym razie nowela budżetu to paliwo dla opozycji.
Jacek Rostowski podczas debaty zrzucił winę za problemy budżetowe na Otwarte Fundusze Emerytalne i Radę Polityki Pieniężnej. Bez OFE – według Rostowskiego – dług byłby niższy, a śmielsze obniżanie stóp procentowych przez RPP pozytywnie wpłynęłoby na stan polskiej gospodarki.
Wygląda na to, że szykuje się gorąca gospodarcza jesień. Rząd ma zająć się projektem przyszłorocznego budżetu 3 września. Minister finansów tydzień temu przyznał, że założenia, przyjęte w czerwcu, mogą być trochę zmienione. Główny ekonomista Ministerstwa Finansów Ludwik Kotecki w mediach precyzował, że chodzi o niższą inflację. W takim wypadku wpływy do budżetu mogą być trochę niższe.
Z kolei na początku Komitet Stały Rady Ministrów, czyli tzw. mały rząd, ma przyjąć nową, stabilizującą regułę wydatkową. Reguła ta ma działać antycyklicznie, czyli hamować wzrost wydatków w czasie gospodarczego prosperity, umożliwiając jednocześnie prowadzenie bardziej elastycznej polityki fiskalnych w czasach spowolnienia.
W najbliższych dniach mamy poznać także ostateczny wariant zmian w OFE. Być może nastąpi to jeszcze w tym tygodniu. 3 września rząd ma zająć się również budżetem na 2014 rok, więc zmian w systemie emerytalnym raczej nie omówi. W przyszłym tygodniu odbywa się w Krynicy Forum Ekonomiczne, nie jest więc to najlepszy moment na ogłaszanie zmian w OFE. Tym bardziej, że na forum ma pojawić się premier wraz z ministrem finansów.
Jacek Rostowski podczas debaty zrzucił winę za problemy budżetowe na Otwarte Fundusze Emerytalne i Radę Polityki Pieniężnej. Bez OFE – według Rostowskiego – dług byłby niższy, a śmielsze obniżanie stóp procentowych przez RPP pozytywnie wpłynęłoby na stan polskiej gospodarki.
Wygląda na to, że szykuje się gorąca gospodarcza jesień. Rząd ma zająć się projektem przyszłorocznego budżetu 3 września. Minister finansów tydzień temu przyznał, że założenia, przyjęte w czerwcu, mogą być trochę zmienione. Główny ekonomista Ministerstwa Finansów Ludwik Kotecki w mediach precyzował, że chodzi o niższą inflację. W takim wypadku wpływy do budżetu mogą być trochę niższe.
Z kolei na początku Komitet Stały Rady Ministrów, czyli tzw. mały rząd, ma przyjąć nową, stabilizującą regułę wydatkową. Reguła ta ma działać antycyklicznie, czyli hamować wzrost wydatków w czasie gospodarczego prosperity, umożliwiając jednocześnie prowadzenie bardziej elastycznej polityki fiskalnych w czasach spowolnienia.
W najbliższych dniach mamy poznać także ostateczny wariant zmian w OFE. Być może nastąpi to jeszcze w tym tygodniu. 3 września rząd ma zająć się również budżetem na 2014 rok, więc zmian w systemie emerytalnym raczej nie omówi. W przyszłym tygodniu odbywa się w Krynicy Forum Ekonomiczne, nie jest więc to najlepszy moment na ogłaszanie zmian w OFE. Tym bardziej, że na forum ma pojawić się premier wraz z ministrem finansów.