Profesor Tomasz Nałęcz, doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego, w rozmowie z „Wprost” ocenił szanse na powrót Wiktora Janukowycza do Kijowa i dalszego sprawowania przez niego funkcji głowy państwa.
Nie wydaje mi się, żeby były jakieś szanse na powrót Janukowycza do aktywnej roli politycznej w Kijowie – zaczął Nałęcz. – Nie ma na to szans tak długo, jak naród ukraiński będzie mógł przemawiać swobodnym, wolnym głosem. Wydaje mi się, że Ukraińcy poprzez tę rewolucję zagwarantowali taką możliwość i nie dadzą sobie jej sobie odebrać – dodał.
Nałęcz powiedział, że nie jest sobie w stanie wyobrazić walki o przyszłość Ukrainy, jaką zadeklarować Janukowycz podczas dzisiejszej konferencji. – Tym bardziej, że widać pewien dysonans między tą deklaracją a miejscem, w którym została zorganizowana konferencja – stwierdził.
Na koniec doradca prezydenta nie wykluczył, że Wiktor Janukowycz rzeczywiście nie spotkał się w minionym tygodniu z Władimirem Putinem. Zauważył, że „jeśli byłaby to prawda, to znaczy, że to Putin nie życzył sobie takiej rozmowy” – Fakt, że Janukowycz chciałby taką rozmowę odbyć, nie ulega z kolei wątpliwości – zakończył.
Nałęcz powiedział, że nie jest sobie w stanie wyobrazić walki o przyszłość Ukrainy, jaką zadeklarować Janukowycz podczas dzisiejszej konferencji. – Tym bardziej, że widać pewien dysonans między tą deklaracją a miejscem, w którym została zorganizowana konferencja – stwierdził.
Na koniec doradca prezydenta nie wykluczył, że Wiktor Janukowycz rzeczywiście nie spotkał się w minionym tygodniu z Władimirem Putinem. Zauważył, że „jeśli byłaby to prawda, to znaczy, że to Putin nie życzył sobie takiej rozmowy” – Fakt, że Janukowycz chciałby taką rozmowę odbyć, nie ulega z kolei wątpliwości – zakończył.