We wtorek 29 marca Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował o wycofywaniu się wojsk rosyjskich z przedmieść Kijowa i Czernihowa w środkowo-północnej części kraju. Potwierdził tym samym doniesienia „Ukraińskiej Prawdy” o odwrocie części jednostek z terenów obwodów kijowskiego i czernihowskiego. Przedstawiciel Rosji Władimir Miedinski zaznaczał jednak, że „deeskalacja w okolicach Kijowa i Czernihowa nie oznacza zawieszenia broni”.
„Wróg kontynuuje zbrojną agresję na pełną skalę na nasz kraj. Agresor nie przeprowadzał jednak operacji ofensywnych w rejonie poleskim (w obwodzie kijowskim). Jego siły częściowo wycofały się na terytorium Białorusi” - informowano w komunikacie.
Wojna na Ukrainie. Raport dowództwa
Ukraińskie dowództwo przekazało też, że nie zmieniła się sytuacja na Wołyniu, jeżeli chodzi o ilość i rozlokowanie wojsk przeciwnika. Sytuacja pozostała też bez zmian na północy. „Wróg kontynuuje blokadę Czernichowa, strzelając do celów cywilnych i wojskowych. W kierunku Browarów stara się natomiast utrzymać dotychczas okupowane pozycje i zapobiec dalszym posunięciom sił ukraińskich” – dodawano.
„W kierunku Słobodszczyzny wróg kontynuuje blokadę Charkowa, przekierowując tam niektóre jednostki z okolic miasta Sumy i kontynuuje przegrupowanie swoich sił, by skierować je w inne strony” – czytamy w raporcie. Rosjanie mają też przegrupowywać się na południu Ukrainy i uzupełniać zapasy.
Wojna na Ukrainie. W rosyjskim magazynie zalega wadliwa broń
Ukraiński Sztab Generalny podał też informację na temat jednego z magazynów wojskowych na terytorium Federacji Rosyjskiej. Wywiad Ukrainy miał donieść wojskowym, że ponad 40 proc. składowanego tam sprzętu zawiera wady lub nie nadaje się do użycia. Rosjanie zostali też oskarżeni o celowe wykorzystanie czarnobylskiej strefy zamkniętej do składowania amunicji i relokacji rosyjskich oddziałów.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Rozmowy Rosja - Ukraina. Sekretarz stanu USA studzi optymizm