- Ja bym wolała, by moi koledzy, jeżeli mają coś do siebie i chcieliby ze sobą porozmawiać i wyjaśnić, dlaczego się lubią czy nie lubią, to żeby nie robili tego w mediach i załatwili to ze sobą jak mężczyźni - powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska na antenie TVN 24 na temat sporu między Pawłem Zalewski a Michałem Kamińskim z PO.
Kidawa-Błońska dodała, że rozumie emocje związane z kampanią wyborczą, ale jej zdaniem jest to czas, aby wspólnie pracować na sukces wyborczy partii. Zaznaczyła też, że ostateczny kształt list nie jest jeszcze przesądzony, więc nie wiadomo, czy znajdzie się nich Zalewski. - Wszystko zależy od niego. Dostał od pani premier propozycję z tego co wiem [start z Radomia - red.], na którą powinien odpowiedzieć - stwierdziła.
Komentując obecność Kamińskiego na listach powiedziała, że "Michał od pewnego czasu bardzo stara się i zabiega" o głosy wyborców, a o to oni zadecydują o jego obecności w parlamencie. - Dajmy ludziom szansę wyboru - dodała. Listy mają zostać zatwierdzone ostatecznie w środę.
Marszałek wyjaśniła również swoją nieobecność na obchodach 35. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych w Gdańsku. - Jeżeli słyszałam od wielu działaczy związkowych, że nie chcą widzieć polityków Platformy, jeżeli jestem gościem nieproszonym, to na takie imprezy nie przychodzę - powiedziała. - To ma być święto. Wolę być z ludźmi, którzy pamiętają te czasy, z którymi mogę rozmawiać, wspominać - dodała.
Odniosła się także do badanych przez prokuraturę podróży prezydenta Andrzeja Dudy oraz premier Kopacz. - Każdy poseł ma prawo podróżować samolotami na terenie całego kraju. Jest na to odpowiedni przepis i my tutaj nie sprawdzamy, dokąd poseł leci i w jakim celu - stwierdziła. - Wierzę [w takich sytuacjach - red.], że poseł rzeczywiście wykonywał to zgodnie z prawem. Jeżeli są wątpliwości, prokuratura na to pytanie odpowie - dodała. Wyjaśniła także, że "99 procent posłów bardzo dobrze wykonuje swój mandat".
TVN 24
Komentując obecność Kamińskiego na listach powiedziała, że "Michał od pewnego czasu bardzo stara się i zabiega" o głosy wyborców, a o to oni zadecydują o jego obecności w parlamencie. - Dajmy ludziom szansę wyboru - dodała. Listy mają zostać zatwierdzone ostatecznie w środę.
Marszałek wyjaśniła również swoją nieobecność na obchodach 35. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych w Gdańsku. - Jeżeli słyszałam od wielu działaczy związkowych, że nie chcą widzieć polityków Platformy, jeżeli jestem gościem nieproszonym, to na takie imprezy nie przychodzę - powiedziała. - To ma być święto. Wolę być z ludźmi, którzy pamiętają te czasy, z którymi mogę rozmawiać, wspominać - dodała.
Odniosła się także do badanych przez prokuraturę podróży prezydenta Andrzeja Dudy oraz premier Kopacz. - Każdy poseł ma prawo podróżować samolotami na terenie całego kraju. Jest na to odpowiedni przepis i my tutaj nie sprawdzamy, dokąd poseł leci i w jakim celu - stwierdziła. - Wierzę [w takich sytuacjach - red.], że poseł rzeczywiście wykonywał to zgodnie z prawem. Jeżeli są wątpliwości, prokuratura na to pytanie odpowie - dodała. Wyjaśniła także, że "99 procent posłów bardzo dobrze wykonuje swój mandat".
TVN 24