-Ja na prezydenta Dudę nie głosowałam, mówię to uczciwie, ale go szanuję, bo to nasz prezydent. I ten prezydent mówi dziś: „ja nie spotkam się z rządem”. Ten rząd też został demokratycznie wybrany, bo ja nie przyszłam z ulicy - mówiła Ewa Kopacz w " Faktach po Faktach " w TVN24.
Kopacz podkreślała, że Duda musi być prezydentem wszystkich Polaków. Mówiła, że powinien także spotkać się z rządem. - Uważam, że nie byłoby w tym nic złego – zwłaszcza, gdy premier jedzie na negocjacje do Brukseli – żeby się spotkać w ramach Rady Gabinetowej. To była moja uprzejma prośba. Spotkałam się z milczeniem - dodała.
Zdaniem premier, należy "uwolnić prezydenta Dudę od wpływów PiS-u". - Jeśli on zostanie uwolniony z tych pętli pisowskich, to będzie prezydentem wszystkich Polaków - przekonywała.
TVN24
Zdaniem premier, należy "uwolnić prezydenta Dudę od wpływów PiS-u". - Jeśli on zostanie uwolniony z tych pętli pisowskich, to będzie prezydentem wszystkich Polaków - przekonywała.
"Ja bym chciała przyjąć oczywiście te matki z dziećmi"
Kopacz mówiła także o uchodźcach, którzy mają trafić do Polski. – Ja bym chciała przyjąć oczywiście te matki z dziećmi (…), ale przede wszystkim uchodźców, a nie imigrantów – stwierdziła. – Chcę przyjąć tych, którzy uciekają z powodu obawy przed utratą życia lub zdrowia - wyjaśniała.TVN24