Kim Kardashian okradziona w Paryżu. Nowe fakty wychodzą na jaw

Kim Kardashian okradziona w Paryżu. Nowe fakty wychodzą na jaw

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kim Kardashian w Paryżu
Kim Kardashian w Paryżu Źródło: Newspix.pl / ABACA
Amerykańska celebrytka Kim Kardashian została napadnięta podczas pobytu w Paryżu. Jak donoszą media, dwaj zamaskowani bandyci mieli "trzymać na muszce" żonę Kanye Westa. Po tym, co się stało, raper przerwał swój koncert w Nowym Jorku.

Do luksusowej rezydencji, w której przebywała Kim Kardashian, około 3 nad ranem czasu lokalnego włamało się pięciu mężczyzn. Jak informuje policja, napastnicy mieli na twarzach maski narciarskie oraz kurtki. Złodzieje grozili Kardashian bronią, następnie związali ją i wrzucili do łazienki.

Łupem złodziei padła szkatułka z biżuterią o wartości 5-6 mln euro oraz pierścionek o wartości 4 mln euro. Portal France Info podaje, jednak, że łączna wartość zrabowanych przedmiotów może sięgać nawet 16 mln euro. Jak przekazał jej rzecznik, gwiazda "jest bardzo wstrząśnięta, ale wyszła bez szwanku". Napastnicy uciekli z miejsca zdarzenia, prowadzone jest dochodzenie w tej sprawie.

35-letnia gwiazda reality show przyjechała do stolicy Francji na Paris Fashion Week wraz z matką - Kris Jenner i siostrą - Kendall Jenner. W tym czasie jej mąż, Kanye West występował w Nowym Jorku. Raper zdecydował się przerwać koncert, gdy dotarły do niego informacje na temat zdarzenia z udziałem Kim Kardashian. Fanom wyjaśnił, że powodem są "nagłe problemy rodzinne".

Źródło: BBC