Na plaży w Birling Gap na południu Anglii w niedzielę po południu doszło do niecodziennego zdarzenia. Wypoczywające tam osoby nagle zobaczyły gęstą mgłę, a później zaczęły skarżyć się na ból oczu, duszności i wymioty. Straż przybrzeżna zarządziła ewakuację i powiadomiono policję. Poszkodowanych przewieziono do szpitali. Według „Independent”, pomocy medycznej potrzebowało około 150 osób.
CNN informuje, że nie ma jeszcze oficjalnej informacji, co było przyczyną powstania mgły. Lokalne służby podają jednak, że mieliśmy do czynienia z „incydentem chemicznym”. Więcej szczegółów na ten temat podaje „Independent”. Okazuje się, że za wywołanie sztucznej chmury mógł odpowiadać statek w kanale La Manche, ale dochodzenie w tej sprawie trwa i nikt nie potwierdza tych doniesień.
Oświadczenie policji opublikowane w poniedziałek głosi, że jest „bardzo mało prawdopodobne”, iż niebezpieczny gaz pochodzi z północnej Francji. W mediach społecznościowych są publikowane materiały, na których wyraźnie widać tajemniczą mgłę unoszącą się w powietrzu.
twittertwitter
BBC informuje, że służby apelują do mieszkańców, aby unikały miejsca, gdzie zaobserwowano niezidentyfikowane zjawisko. Zamknięto też okoliczne drogi.