W czwartek wieczorem policjanci podeszli do mężczyzny siedzącego na przystanku autobusowym w Przecławiu w celu wylegitymowania go. 30-latek wyglądał na pijanego, nie chciał pokazać dokumentów i zrobił się agresywny. Miał kopać funkcjonariuszy i wtedy użyli oni wobec niego paralizatora. Mężczyznę ostatecznie przewieziono do szpitala, gdzie zmarł nad ranem.
Komunikat w sprawie wydało już Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. „Biuro Nadzoru Wewnętrznego MSWiA prowadzi kontrolę po tym, jak policjanci użyli tasera wobec agresywnego mężczyzny podczas interwencji pod Szczecinem. Mężczyzna zmarł w szpitalu” – podano.
„Po tym wydarzeniu szef MSWiA Joachim Brudziński zlecił kontrolę, którą prowadzi Biuro Nadzoru Wewnętrznego MSWiA. Kontrola ma wyjaśnić, czy działania policjantów były prawidłowe i zgodne z obowiązującymi przepisami. Sprawę bada także Biuro Kontroli Komendy Głównej Policji. Jak podaje MSWiA, »wszystkie okoliczności tego zdarzenia zostaną szczegółowo zbadane i wyjaśnione«” – podano.