Do opisywanego tutaj zdarzenia doszło w poniedziałek 16 sierpnia w Inowrocławiu na komendzie policji. 25-letni funkcjonariusz w nieznanych jeszcze okolicznościach postrzelił się w głowę ze służbowej broni.
Rannego natychmiast przetransportowano do szpitala w Bydgoszczy. W akcji uczestniczył śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Obrażenia okazały się jednak zbyt poważne, lekarzom nie udało się uratować policjanta.
„Gazeta Pomorska” przytaczając wstępne ustalenia śledczych informowała, że do śmierci mężczyzny nie przyczyniły się osoby trzecie. Własne procedury w tej sprawie wszczęła oczywiście prokuratura. Sekcję zwłok zaplanowano na 23 sierpnia.
– 16 sierpnia w godzinach przedpołudniowych w Komendzie Powiatowej Policji w Inowrocławiu funkcjonariusz policji postrzelił się w głowę. Na miejsce zostało wezwane pogotowie ratunkowe, a policjant został przetransportowany do szpitala w Bydgoszczy. Tego samego dnia stwierdzono zgon mężczyzny – potwierdzał prokurator Robert Szelągowski. Dodawał, że postępowanie w tej sprawie zarejestrowano 16 sierpnia.
Czytaj też:
Policyjny dron zarejestrował wypadek. Na filmie doskonale widać, kto zawinił