Dotychczas ustalono, że przestępcy wydali 400 tys. dolarów skradzionych z cudzych kont. Petrow nie wykluczył jednak, że ostateczna suma może być o wiele wyższa.
"Mózgiem" gangu był 26-letni bułgarski Turek Issa Ahmed, dotychczas nienotowany. Według Petrowa, posiada on wyjątkowe zdolności komputerowe, wyższe wykształcenie ekonomiczne oraz "potrafi myśleć kombinatorycznie i na szeroką skalę". Z jego domu zarekwirowano wyjątkowo nowoczesny komputer.
Policja w Warnie dodała, że Ahmed, który nigdy nie był w Stanach zjednoczonych, poruszał się wyłącznie w towarzystwie ochrony.
Członkowie gangu nie byli hakerami komputerowymi. Od hakerów kupowali tylko skradzione wcześniej z internetu informacje o kontach.
Pierwszych kradzieży gang dokonał pod koniec 2006 r. Z kont obywateli amerykańskich wyciągano początkowo niewielkie sumy, nie przekraczające 20 dolarów. Pół roku temu przestępcy przystąpili do pobierania większych pieniędzy, nawet do 100 tys. USD.
W lutym tego roku miała ruszyć trzecia, jeszcze szersza faza operacji, po tym jak mieszkający w USA członkowie gangu - wszyscy obywatele bułgarscy - uzyskali szerszy dostęp do danych, rejestrując tam biuro detektywistyczne.
Wszystkich jednak zatrzymano. Prokuratura wystąpiła o areszt.
j/pap