Sąd drugiej instancji utrzymał w mocy wyrok włocławskiego sądu rejonowego z lipca tego roku. Grzegorz B. z mocy prawa utracił mandat radnego.
Grzegorz B., rolnik spod Włocławka, w wyborach samorządowych w 2006 r. zdobył 4316 głosów. Z ustaleń procesu wynika, że skazany zlecił czterem mężczyznom, aby nakłaniali wyborców do głosowania na niego za pół litra wódki. Agitatorzy zorganizowali alkohol, a zapłatę mieli dostać po wyborach.
Mężczyźni i ich pomocnicy rozwieźli wódkę po swoich znajomych. Po wyborach wysłali list do Grzegorza B., w którym zażądali 25 tysięcy złotych, gdyż zapewnili 2,5 tys. głosów. Każdy głos wycenili na 10 złotych - 9 zł za pół litra wódki i 1 zł za dostarczenie. Zagrozili, że jeśli nie dostaną pieniędzy, to skierują sprawę do sądu.
Grzegorz B. nie zamierzał płacić. Powiadomił prokuraturę, że autorzy listu chcą wyłudzić od niego pieniądze. Jak się okazało, na swoją zgubę, śledczy odkryli mechanizm kampanii z alkoholem.
Grzegorz B. nie przyznał się do winy. W postępowaniu nie udało się ustalić ile głosów zostało kupionych.
Sejmik województwa kujawsko-pomorskiego na najbliższej sesji ma stwierdzić wygaśnięcie mandatu radnego.
pap, keb