"Za tydzień miną dwa lata od Cardiff i decyzji, na mocy której przyznano nam mistrzostwa, dwa tygodnie temu minął rok od podpisania umowy na wykonanie projektu stadionu. Pierwotnie zakładaliśmy, że podpisanie umowy z wykonawcą nastąpi 27 kwietnia, mamy więc nieco wyprzedzenia" - powiedział podczas uroczystości szef spółki BIEG 2012 odpowiedzialnej w Gdańsku za inwestycje związane ze stadionem Ryszard Trykosko.
Generalny wykonawca będzie miał 30 dni, od daty podpisania umowy, na wejście na plac budowy. Prace ziemne, które obecnie są prowadzone, nie będą miały wpływu na prace budowlane, ponieważ wszystkie działania zostały zaplanowane w taki sposób, aby firmy nie przeszkadzały sobie w procesie realizacji zadań - podkreślili przedstawiciele BIEG 2012.
Pierwszy etap prac, roboty ziemne, rozpoczęto już w połowie grudnia minionego roku.
"Jesteśmy dumni, że jesteśmy z Gdańska, jesteśmy dumni z naszego miasta, z naszego województwa. Jesteśmy dumni, że pan prezydent Adamowicz tak twórczo wciela w życie maksymę gdańską 'Nec Temere Nec Timide - odważnie i z rozwagą'. Trzeba było odwagi, żeby do tego projektu się dopisać, żeby stworzyć wizję najpiękniejszego stadionu w Polsce, a jednocześnie rozważnie, tak mądrze poprowadzić sprawy, aby przetarg okazał się skuteczny, nie oprotestowany i jeszcze w dużo niższej niż planowano, cenie" - powiedział podczas uroczystości szef gabinetu politycznego Sławomir Nowak.
Szef spółki PL2012 Marcin Herra zauważył, że w ostatnim czasie nastąpiło wiele ważnych wydarzeń, które umacniają pozycję Polski jako wiarygodnego partnera UEFA. Wymienił m.in. czwartkowe otwarcie ofert na budowę Stadionu Narodowego w Warszawie.
"W przyszłym tygodniu gościmy dużą delegację UEFA i myślę, że dzięki takim dniom jak dzisiaj możemy powiedzieć, że Polska jest wiarygodnym partnerem UEFA i Polska to, do czego się zobowiązała, dzisiaj realizuje" - powiedział Marcin Herra.
Ryszard Trykosko zauważył, że gdański stadion w porównaniu do innych jest tańszy.
"Cieszę się, że na tych przetargach zaoszczędziliśmy dla budżetu miasta około 140 milionów złotych. Jest to nie bez znaczenia, jesteśmy najtańszym stadionem wbrew wszystkim, którzy nam tutaj zarzucali że budujemy jakieś pomniki. Przypomnę, ze remont stadionu Lecha w Poznaniu kosztuje 400 milionów netto natomiast gdański stadion, od podstaw to jest 427 milionów netto" - powiedział prezes Trykosko.
Stadion będzie obiektem długości 227 m, 194 m szerokości i 45 m wysokości. Dach będą podtrzymywać 82 stalowe przęsła, każde o wadze 66 ton. Płyty zadaszenia będą wykonane z poliwęglanu w 6 odcieniach bursztynu. Wokół stadionu będą dwie promenady o łącznej powierzchni 16 tys. m. kw. Na płytę boiska będzie można przedostać się 4 tunelami.
Na stadionie będą 22 klatki schodowe i 7 wind. Stadion, wraz z obiektami towarzyszącymi, powstanie na działce o powierzchni 34 hektarów. Będzie miał 7 poziomów nadziemnych i jeden podziemny.
Kubatura stadionu będzie równa ośmiu gdańskim Bazylikom Mariackim (największy gotycki, ceglany kościół w Europie - PAP) czy też trzem halom widowiskowo-sportowym, która powstaje na granicy Gdańska i Sopotu.
Z ogólnej liczby 44 tysięcy widzów, którzy będą mogli oglądać mecze, 1500 miejsc przewidziano dla VIP-ów.
Deszczówka zbierana będzie do zbiornika o pojemności dwóch i pół tysiąca metrów sześciennych. Podlewana będzie nią murawa stadionu, woda ta ma też zasilać toalety.
Według projektu parkingi przy stadionie będą mogły pomieścić 1800 aut osobowych, 160 autokarów bądź ciężarówek. Długość żywopłotów na parkingu wynosić będzie 1,6 km - planuje się posadzenie 216 drzew takich jak klon, jawor, olsza czarna, brzoza omszona, grab pospolity, jesion wyniosły, czy ambrowiec amerykański.
W założeniu projektantów, nie tylko bryła stadionu nawiązywać będzie do bryły bursztynu. Zaokrąglone kształty, nawiązujące do rozrzuconych kamieni, będą miały ławki, zadaszenia kontenerów kasowych i parkingów rowerowych, a podświetlenie tych elementów będzie koloru bursztynowego.
Oświetlenie płyty boiska będzie mieć poziom 2000 luxów, a odległość linii autowej od pierwszego rzędu trybun wahać się będzie od 6 do 10 metrów. Całkowity czas ewakuacji widzów z trybun ma wynosić 8 minut.ab, pap