Apel ten włoski minister wystosował, gdy dowiedział się, że film pokazywany jest we Włoszech tylko w 7 salach kinowych na ich łączną liczbę 4 tysięcy.
Ansa poinformowała, że Bondi podziękował szefom festiwalu w Wenecji za okazaną "wrażliwość". Wcześniej minister argumentował, że pokaz dzieła w Wenecji byłby zadośćuczynieniem i wyrazem uznania dla Andrzeja Wajdy za głoszenie prawdy.
Propozycję tę minister kultury przedstawił w reakcji na opublikowany w niedzielę w dzienniku "Il Giornale" wywiad z włoskim dystrybutorem "Katynia" Mario Mazzarotto, który opowiedział o licznych kłopotach z wprowadzeniem filmu na ekrany kin w Italii. Postawił w nim tezę, że film jest "niewygodny": dla włoskiej lewicy, która dominuje w kulturze. Podał tez przykłady kin, których właściciele niemal w ostatniej chwili zdejmowali film z afisza. Mazzarotto odnotował też, że "Katyń" został odrzucony przez dyrekcję festiwalu w Wenecji.
pap, keb