Bułgarski sędzia piłkarski Angeł Angełow został zawieszony do końca sezonu po błędzie, jakiego miał się dopuścić w wygranym 1:0 meczu przez Liteks Łowecz nad Lokomotiwem Sofia. To czwarte zawieszenie sędziego od 2007 i drugie w tym roku.
Angełow został ukarany po tym, jak do Bułgarskiej Federacji Piłkarskiej (BFU) wpłynęła skarga od poirytowanych działaczy Lokomotiwu. Według nich postawa arbitra wypaczyła wynik spotkania. Brazylijczyk Doka Madureira strzelił jedynego gola meczu pięć minut po tym, jak sędzia nie podyktował oczywistego - według obserwatorów - rzutu wolnego. Zawodnik Liteksu Momcził Cwetanow ściągnął koszulkę z Iwo Iwanowa, za co zespołowi Lokomotiwu należał się rzut wolny.
Po meczu Angełow musiał pozostać na środku boiska jeszcze 10 minut otoczony kordonem ochroniarzy, którzy musieli go bronić przed wściekłymi piłkarzami Lokomotiwu. Kilku kibiców zostało aresztowanych za wtargnięcie na murawę. - Mam czyste sumienie. Sędziowałem tak jak widziałem - powiedział po arbiter. Ostatnio Angełow został zawieszony w marcu na cztery mecze, po tym jak popełnił błędy w spotkaniu Lewski Sofia - Minor Pernik (3:1).
PAP, arb