Jedna osoba została ranna w czasie napadu, do którego doszło w poniedziałek rano przed bankiem w Białymstoku. Jeden ze sprawców został zatrzymany, policja ma też broń, z której strzelano. Trwa obława na drugiego przestępcę - poinformował Kamil Tomaszczuk z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Według wstępnych informacji, do próby napadu doszło prawdopodobnie na ulicy. Bandyci wdali się w szarpaninę z dwoma osobami, które wyszły z banku. Napadnięci, to właściciel kantoru i jego pracownik. Jeden z przestępców użył broni. Mimo to napadnięci zdołali zatrzymać jednego z przestępców, drugi uciekł i odjechał samochodem - najprawdopodobniej brązowym seatem toledo. Ranny w stopę został właściciel kantoru. Pojmany napastnik to 44-latek z Tczewa. W przeszłości karany m.in. za rozboje z użyciem broni.
PAP, arb