W procesie kształcenia szkoła ma nawiązywać do "wielowiekowego dziedzictwa kulturowego, a w tym muzycznego i śpiewaczego narodowego sanktuarium na Jasnej Górze". - Celem powołania tej szkoły jest permanentna formacja intelektualna, muzyczna, patriotyczna i duchowa dzieci i młodzieży Częstochowy i okolic - tłumaczył krajowy duszpasterz muzyków kościelnych i asystent kościelny Jasnogórskiej Szkoły Chóralnej ojciec Nikodem Kilnar. - Szkoła nawiązuje do bogatych tradycji muzycznych i kulturalnych słynnej Kapeli Jasnogórskiej założonej przez paulinów w pierwszej połowie XVI w., która przez blisko 400 lat była szkołą muzyczną i jedynym ośrodkiem edukacji muzycznej dzieci i młodzieży oraz ośrodkiem promocji kultury na terenie Częstochowy. Powołanie do istnienia nowej szkoły z pewnością przyczyni się do rozkwitu życia muzycznego i kulturalnego w Częstochowie w wymiarze, w jakim spełniała te zadania Kapela Jasnogórska w ubiegłych wiekach - dodał.
Szkoła rozpocznie działalność 1 września w centrum miasta, niedaleko Jasnej Góry, w budynku Akademii Polonijnej. Nabór do dwóch klas pierwszych będzie prowadzony od początku marca. Trwa także nabór kadry nauczycielskiej. Od początku będą działać klasy fortepianu, skrzypiec, akordeonu, gitary. Duży nacisk ma być kładziony na chóralistykę. Szkoła ma charakter koedukacyjny, a także charakter szkoły publicznej, więc w pełni jest finansowana z budżetu Ministerstwa Kultury i Edukacji Narodowej.
Współinicjatorem powstania szkoły jest Jarosław Jasiura - prezes Stowarzyszenia Jasnogórska Szkoła Chóralna, jasnogórski organista, dyrygent i kompozytor. - Sanktuarium potrzebuje oprawy muzycznej na najwyższym poziomie. By taka oprawa muzyczna mogą zaistnieć, musimy kształcić w naszym ośrodku dzieci i młodzież, które będą służyć temu sanktuarium - podkreślił Jasiura. Prezes dodał, że wzorcem dla założenia szkoły była podobna placówka przy sanktuarium Montserrat w Hiszpanii.
Jasiura zauważył, wielu chłopców śpiewających w Jasnogórskim Chórze Chłopięcym "Pueri Claromontani" kontynuuje edukację muzyczną w szkołach muzycznych. - Oczywiście można się kształcić w dwóch szkołach, ale najlepiej to zebrać w jednej szkole, by dzieci miały i zajęcia muzyczne, i ogólnokształcące, i chóralne w jednym miejscu. Jest to także ułatwienie dla rodziców - zaznaczył Jasiura.PAP, arb