Sok z brzozy - leczy i oczyszcza

Sok z brzozy - leczy i oczyszcza

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. Wikipedia 
Pokaz wolnego wędzenia pstrągów mogli obejrzeć zwiedzający średniowieczny Gród Piastów w Rezerwacie Archeologicznym na osiedlu Zawodzie w Kaliszu. Wiele osób spróbowało przygotowywanej przez dwa dni uwędzonej ryby oraz prasłowiańskiego napoju oskoły.
Oskoła była tradycyjnym napitkiem spożywanym o tej porze roku przez wszystkich Słowian. - Jest to nic innego jak sok brzozowy - wyjaśnił Robert Kotschmatov z Towarzystwa Żywej Archeologii, organizator imprezy. Według niego oskoła ma działanie lecznicze i oczyszczające: odtruwa i wzmacnia organizm, reguluje przemianę materii, wypłukuje złogi skrystalizowanych minerałów i ich soli. Stosowany zewnętrznie odżywia włosy i wybiela piegi.

Sok z brzozy pozyskiwany był przez Słowian od zarania dziejów i  jeszcze przed II wojną światową nie było restauracji, w której nie podawano by oskoły. Oskoła była ceniona za swoje walory smakowe i gościła na większości polskich stołów. Radiesteci twierdzą, że brzoza ma pozytywną energię, a dotykanie jej oraz przebywanie w bliskim jej sąsiedztwie jest bardzo korzystne.

Według Kotschmatova, w dawnych czasach brzozę czcili Celtowie, Słowianie i inne ludy. Była poświęcona władczyni płodności, deszczu i wody - Mokoszy. Uderzenie gałązką brzózki miało pobudzać siły witalne, stąd obyczaj Śmigusa u  początku wiosny i przy Wielkanocy. Zasadzona przy grobie brzoza miała chronić przed duchami, według chrześcijan podobny cel miał spełniać krzyż brzozowy. Brzozie przypisywano również magiczne działanie - z jej pomocą można było pozbyć się wycieńczenia i dreszczy. Gałązek używano na  wianki i do zdobienia domów w czasie Zielonych Świątek oraz na palmy w  czasie Niedzieli Palmowej. - Na brzozowej korze wypisywano prośby do duchów i wieszano je na brzózkach -  twierdzi Kotschmatov.

PAP, arb