Piłkarze Liverpoolu pokonali u siebie Manchester City 3:0 w poniedziałkowym meczu 32. kolejki angielskiej ekstraklasy. Bohaterem spotkania był sprowadzony w styczniu z Newcastle United Andy Carroll, który zdobył dwa gole.
Wszystkie bramki dla "The Reds" padły przed przerwą. Carroll pokonał bramkarza rywali Joe Harta w 13. i 35. minucie, a kilkadziesiąt sekund przed drugim trafieniem tego piłkarza gola zdobył również Holender Dirk Kuyt (w 34. minucie). Jak na razie działacze Liverpoolu mogą zacierać ręce. W styczniu kupili Carrolla za 35 mln funtów, sprzedając jednocześnie do Chelsea Londyn za znacznie większą sumę Hiszpana Fernando Torresa (ok. 50 mln funtów). Ten drugi - w przeciwieństwie do Carrolla - zawodzi. Do tej pory nie zdobył żadnej bramki dla londyńczyków.
Liverpool zagrał w poniedziałek mocno osłabiony. Kontuzje leczą obrońcy Daniel Agger, Glen Johnson, Martin Kelly i Sotirios Kyrgiakos. W tej sytuacji opiekun gospodarzy Kenny Daglish dał szansę zaledwie 18-letniemu Johnowi Flanaganowi. "The Reds" w dalszym ciągu zajmują szóstą lokatę (48 pkt) w tabeli, natomiast porażka może drogo kosztować Manchester City. "The Citizens" - walczący o miejsce gwarantujące start w Lidze Mistrzów - pozostali na czwartej pozycji (56 pkt), ale tracący do nich trzy punkty Tottenham ma jeszcze spotkanie zaległe.
zew, PAP