50-letni Maradona poleciał do Dubaju prosto z Groznego - w środę w czeczeńskiej stolicy wystąpił w meczu z okazji otwarcia nowego, 30-tysięcznego stadionu. Obiekt nosi imię byłego prezydenta Czeczenii Achmada Kadyrowa.
Znakomity argentyński piłkarz, mistrz świata z 1986 roku, został bardzo ciepło przyjęty przez kibiców w Emiratach Arabskich. Skandowali: "Diego!" i "Ole, Ole, Ole!". "Boski Diego" spotkał się z władzami Al Wasl i obejrzał sobotni trening, a także stadion o pojemności 18 tysięcy miejsc, bazę klubową i centrum medyczne.
W ostatnich miesiącach w mediach pojawiały się informacje, że Maradona, były selekcjoner argentyńskiej kadry (stracił posadę po ćwierćfinałowej porażce z Niemcami w ubiegłorocznych mistrzostwach świata w Republice Południowej Afryki), ma propozycje m.in. z narodowych reprezentacji Iranu i Ukrainy.
zew, PAP