Francuz David Moncoutie z grupy Cofidis wygrał po samotnym finiszu w Estacion de Montana Manzaneda jedenasty etap wyścigu kolarskiego Vuelta a Espana. Liderem został Brytyjczyk Bradley Wiggins (Sky).
36-letni Mouncutie po raz kolejny pokazał, że hiszpańskie góry nie są mu straszne. Francuz, który był najlepszy w klasyfikacjach górskich Vuelty w 2008 i 2009 roku, doskonale taktycznie przejechał 11. etap.
Najpierw załapał się do kluczowej ucieczki, a kiedy do mety pozostawało kilkanaście kilometrów samotnie odłączył się od towarzyszy. Do ośrodka narciarskiego Manzenada dotarł 78 sekund przed Hiszpanami Benatem Intxaustim (Movistar) i Luisem Leonem Sanchezem (Rabobank).
Wiggins był 13. z nieco ponad trzyminutową stratą, ale wystarczyło to, by odebrać czerwoną koszulkę lidera rodakowi i koledze z drużyny Christopherowi Froome'owi.
Najlepszy z Polaków Rafał Majka (Saxo Bank) był w środę 42., a w "generalce" jest 38.
pap, ps