Jazda na nartach po zażyciu narkotyków staje się coraz większą plagą na stokach narciarskich we Włoszech. Kilka incydentów w ostatnich dniach wywołało zaniepokojenie sił bezpieczeństwa.
Włoskie media podały, że w środę karabinierzy spisali sześcioro 18-latków, którzy palili skręty tuż przy samym stoku w kurorcie Val Gardena na północnym wschodzie kraju. W związku z tym, że zjawisko to nasila się, funkcjonariusze patrolujący stoki i trasy narciarskie zwracają baczną uwagę na zachowanie narciarzy.
W Wigilię w Val di Fiemme karabinierzy natknęli się na grupę 11 narciarzy, którzy mieli przy sobie marihuanę. Jechali właśnie mikrobusem w kierunku jednej z tamtejszych tras.eb, pap