Na pomysł zorganizowania nocnych przejazdów autobusowych w mieście wpadła Młodzieżowa Rada Miasta. Przewodniczący rady Bartłomiej Zydel wyjaśnił, że Kędzierzyn-Koźle to bardzo rozległe miasto, położone na dużej powierzchni, w którym trudno w nocy gdzieś dotrzeć. - A na taksówkę nie każdego stać. Nawet z Kędzierzyna do Koźla jest dość daleko”– powiedział Zydel.
Władze Kędzierzyna-Koźla na propozycję przystały, między innymi po to, by polepszyć bezpieczeństwo w mieście.
Według asystentki prezydenta miasta ds. informacji publicznej Małgorzaty Jasiulek z policyjnych statystyk wynika, iż w lipcu i sierpniu ubiegłego roku w Kędzierzynie-Koźlu zatrzymanych zostało za jazdę pod wpływem alkoholu 39 kierowców i 81 rowerzystów. Mamy nadzieję, że ci którzy chcieliby w tym roku wracać do domu na "podwójnym gazie", przesiądą się do naszej linii N – dodała.
Przed uruchomieniem kursów miasto przeprowadziło ankiety na stronie internetowej Kędzierzyna-Koźla oraz w pubach i restauracjach. - Było ich w sumie kilkaset, ankietowani wypowiedzieli się, do których miejsc taki autobus miałby dojeżdżać – dodała asystentka prezydenta.
Miasto poinformowało o nowej linii autobusowej za pomocą rozwieszonych na przystankach plakatów z napisem „Zamień auto na busa, gdy ogarnie Cię procentowa pokusa”.
Pierwszy kurs linii N odbędzie się w nocy z piątku na sobotę. Kursy odbywać się będą przez dwie noce w tygodniu – właśnie z piątku na sobotę i z soboty na niedzielę. Bilety – w normalnej cenie (2,60 zł) - będzie można kupować w kioskach, ale też w kilku pubach, nocnych klubach i dyskotekach.
- Autobusy rzecz jasna przeznaczone są nie tylko dla osób, które korzystają z nocnych lokali. Z pewnością skorzystają z nich również Ci, którzy odwiedzą znajomych czy bliskich i zdecydują się na późniejszy powrót – stwierdziła Małgorzata Jasiulek.
Linia N będzie jeździć trasą z Koźla na osiedle Azoty, z Azotów do Sławięcic i znów do Koźla. To trójkąt, który obejmuje większość osiedli na terenie miasta, a także miejsc gdzie znajdują się lokale. Kursy zaplanowano na lipiec i sierpień. Jeśli linia będzie popularna, to zostaną też po wakacjach – obiecuje miasto.
Jasiulek poinformowała, że do obsługi linii N w kędzierzyńskim Miejskim Zakładzie Komunikacyjnym przeznaczono jeden autobus; nie trzeba było zatrudniać dodatkowych osób.
sjk, PAP