Stołeczni policjanci odbili porwanego obywatela Bangladeszu, którego w ostatnich dniach października uprowadzili jego rodacy - podaje portal tvp.info. Mężczyzna przez dwa dni był przetrzymywany i bity w mieszkaniu w centrum Warszawy.
Informację o porwaniu Achmeda S., biznesmena z Bangladeszu, funkcjonariusze dostali od Polki mieszkającej w Wielkiej Brytanii.
Porywacze zażądali od bliskich mężczyzny ponad 10 tys. euro okupu.
Policjanci odnaleźli porwanego biznesmena w jednym z mieszkań przy ulicy Nowy Świat. - Z relacji pokrzywdzonego wynika, że był bity, a sprawcy domagali się pieniędzy grożąc mu m.in. przypalaniem żelazkiem. Rozpoznał on czterech uczestników uprowadzenia, którzy usłyszeli zarzuty i decyzją sadu zostali aresztowani na trzy miesiące - powiedział prok. Dariusz Ślepokura, rzecznik stołecznej prokuratury okręgowej.
ja, TVP Info
Porywacze zażądali od bliskich mężczyzny ponad 10 tys. euro okupu.
Policjanci odnaleźli porwanego biznesmena w jednym z mieszkań przy ulicy Nowy Świat. - Z relacji pokrzywdzonego wynika, że był bity, a sprawcy domagali się pieniędzy grożąc mu m.in. przypalaniem żelazkiem. Rozpoznał on czterech uczestników uprowadzenia, którzy usłyszeli zarzuty i decyzją sadu zostali aresztowani na trzy miesiące - powiedział prok. Dariusz Ślepokura, rzecznik stołecznej prokuratury okręgowej.
ja, TVP Info