"Występujące objawy są typowe dla tej bakterii. Na oddziale umieściliśmy 22 osoby w tym siedmioro dzieci. Stan chorych nie stwarza zagrożenia dla ich życia. Osoby, u których były mniej nasilone, nie wymagały hospitalizacji i są leczone w domach" - powiedziała zastępczyni ordynatora oddziału zakaźnego Danuta Śmiglak.
Z wywiadu przeprowadzonego z chorymi wynika, że większość z nich jadła w niedzielę na przyjęciu urodzinowym pieczone mięso i kurczaki kupione w jednym z gorzowskich hipermarketów.
"Jeszcze nie wiadomo co wywołało zatrucie, obecnie prowadzone są badania laboratoryjne próbek jedzenia, które spożywali chorzy. Ich wyniki będą znane za kilka dni" - powiedziała szefowa działu epidemiologii powiatowego Sanepidu w Gorzowie Lidia Dalidowicz.
"W sklepie wskazanym przez osoby chore została przeprowadzona kontrola sanitarna, podczas której pobrano do badań wymazy sanitarne oraz próby produktów żywnościowych" - dodała.
em, pap