Przez Warszawę przemaszerował Orszak Trzech Króli, w którym wzięło udział kilka tysięcy osób. Przeszli oni z placu Zamkowego na plac Piłsudskiego. Poprzedziła go modlitwa Anioł Pański, a zakończyło wspólne kolędowanie. - Jest kilka tysięcy osób, idą jezdnią i chodnikiem. Są trzej królowie, a do tego wolontariusze rozdają każdemu tekturowe korony – relacjonował reportet TVN Warszawa.
- Cieszę się, że w Roku Nowej Ewangelizacji, po raz piąty, wyruszamy w Orszaku Trzech Króli do żłóbka betlejemskiego na pl. Piłsudskiego. Musimy pamiętać, że przy żłóbku znaleźli miejsce wszyscy: ludzie prości i ludzie bogaci, biedni i mędrcy. Dla wszystkich narodził się Chrystus i przyszedł do wszystkich – powiedział kardynał Nycz, metropolita warszawski. Dodał, że przyszedł również dla pogan, ponieważ Trzej Królowie byli przedstawicielami ludów pogańskich.
Orszak poprowadzili trzej królowie symbolizujący trzy kontynenty - Europę, Azję i Afrykę. Były wielbłądy króla afrykańskiego, smok chiński króla azjatyckiego i rydwan króla z Europy. Na trasie odegrano sceny: dialog z Aniołem Bożym, Walkę Aniołów ze Złem, scenkę na dworze Heroda. Orszak przybył do stajenki usytuowanej na pl. Piłsudskiego. Kulminacyjnym momentem był pokłon Dzieciątku.
Imprezie towarzyszyła zbiórka pieniędzy przez wolontariuszy z Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia na stypendia dla uzdolnionej, ubogiej młodzieży.
- Orszak nie maszeruje za czymś lub przeciwko czemuś, tylko idzie i zaprasza każdego bez wyjątku do odwiedzenia Betlejemskiej Stajenki. Zapraszamy wszystkich chętnych, by przyłączyli się do Orszaku, wierzących i niewierzących – mówił przed rozpoczęciem marszu Maciej Marchewicz, prezes Fundacji Orszak Trzech Króli.
Każdy uczestnik Orszaku otrzymał koronę i śpiewnik, który zgodnie z intencją organizatorów ma zachęcić do śpiewania kolęd. Hasłem tegorocznej edycji to"Kolędy - lepiej śpiewać niż słuchać, lepiej razem niż samemu."
Podobne orszaki przejdą w tym roku ulicami 80 polskich miast. Odbędą się także w Kamieńcu Podolskim na Ukrainie, Badajoz w Hiszpanii, czy w Republice Środkowoafrykańskiej.
TVN Warszawa, ml
Orszak poprowadzili trzej królowie symbolizujący trzy kontynenty - Europę, Azję i Afrykę. Były wielbłądy króla afrykańskiego, smok chiński króla azjatyckiego i rydwan króla z Europy. Na trasie odegrano sceny: dialog z Aniołem Bożym, Walkę Aniołów ze Złem, scenkę na dworze Heroda. Orszak przybył do stajenki usytuowanej na pl. Piłsudskiego. Kulminacyjnym momentem był pokłon Dzieciątku.
Imprezie towarzyszyła zbiórka pieniędzy przez wolontariuszy z Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia na stypendia dla uzdolnionej, ubogiej młodzieży.
- Orszak nie maszeruje za czymś lub przeciwko czemuś, tylko idzie i zaprasza każdego bez wyjątku do odwiedzenia Betlejemskiej Stajenki. Zapraszamy wszystkich chętnych, by przyłączyli się do Orszaku, wierzących i niewierzących – mówił przed rozpoczęciem marszu Maciej Marchewicz, prezes Fundacji Orszak Trzech Króli.
Każdy uczestnik Orszaku otrzymał koronę i śpiewnik, który zgodnie z intencją organizatorów ma zachęcić do śpiewania kolęd. Hasłem tegorocznej edycji to"Kolędy - lepiej śpiewać niż słuchać, lepiej razem niż samemu."
Podobne orszaki przejdą w tym roku ulicami 80 polskich miast. Odbędą się także w Kamieńcu Podolskim na Ukrainie, Badajoz w Hiszpanii, czy w Republice Środkowoafrykańskiej.
TVN Warszawa, ml