45-letni strażnik miejski z Warszawy, który jest podejrzewany o zabicie własnej matki nie został jeszcze przesłuchany przez prokuraturę. Mężczyzna jest w bardzo ciężkim szoku. Przebywa w szpitalu psychiatrycznym na obserwacji - podaje portal Nasygnale.pl.
Do zabójstwa doszło 12 marca w Warszawie w jednym z mieszkań na Pradze Południe. Kobieta została prawdopodobnie uduszona.
- Po godzinie 8:00 rano policjanci otrzymali informację, że doszło do zabójstwa 85-letniej kobiety. Sprawdziliśmy tę informację. W mieszkaniu znaleziono martwą kobietę - powiedział Mariusz Mrozek, rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji.
Policja zatrzymała 45-letniego strażnika miejskiego podejrzewanego o zabójstwo matki. Według nieoficjalnych informacji, miał sam zgłosić się na komendę. Był pijany.
ja, nasygnale.pl
- Po godzinie 8:00 rano policjanci otrzymali informację, że doszło do zabójstwa 85-letniej kobiety. Sprawdziliśmy tę informację. W mieszkaniu znaleziono martwą kobietę - powiedział Mariusz Mrozek, rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji.
Policja zatrzymała 45-letniego strażnika miejskiego podejrzewanego o zabójstwo matki. Według nieoficjalnych informacji, miał sam zgłosić się na komendę. Był pijany.
ja, nasygnale.pl