- Trudno mówić o jakimś sukcesie. To po prostu konsekwencja działań organów ścigania w tej sprawie - powiedział prok. Zbigniew Grześkowiak po skazaniu Katarzyny W. na 25 lat więzienia za zabójstwo półrocznej córki, Magdy.
- Cieszę się, że sąd podzielił pogląd oskarżenia co do tego, iż zdarzenie w postaci zabójstwa małoletniej Magdaleny W. miało miejsce i że jego sprawcą jest matka dziecka - przyznał prok. Grześkowiak. Zdaniem prokuratora, istniały okoliczności łagodzące, m.in. młody wiek oskarżonej, jednak nie powinny one przeważyć na wyroku, gdyż szkodliwość społeczna popełnionych czynów była, w jego ocenie, zbyt wysoka.
Katarzyna W. została skazana na łączną karę 25 lat pozbawienia wolności. W poczet kary zostanie jej zaliczony czas spędzony w areszcie. Sąd nakazał także Katarzynie W. pokrycie kosztów sądowych wynoszących ponad 118 tysięcy złotych.
Katarzyna W. zgłosiła zaginięcie dziecka 24 stycznia 2012 roku. Według jej relacji, dziewczynkę porwano z wózka w centrum miasta. Po kilku dniach poszukiwań kobieta przyznała, że dziecko zginęło w wyniku nieszczęśliwego wypadku i wskazała miejsce, w którym zostały ukryte zwłoki dziewczynki. Podczas procesu Katarzyna W. twierdziła, że dziecko wypadło jej z rąk na podłogę i zmarło. Katarzyna W. nie przyznała się do winy. - Nie zabiłam Magdy - mówiła.
sjk, TVN24/x-news
Katarzyna W. została skazana na łączną karę 25 lat pozbawienia wolności. W poczet kary zostanie jej zaliczony czas spędzony w areszcie. Sąd nakazał także Katarzynie W. pokrycie kosztów sądowych wynoszących ponad 118 tysięcy złotych.
Katarzyna W. zgłosiła zaginięcie dziecka 24 stycznia 2012 roku. Według jej relacji, dziewczynkę porwano z wózka w centrum miasta. Po kilku dniach poszukiwań kobieta przyznała, że dziecko zginęło w wyniku nieszczęśliwego wypadku i wskazała miejsce, w którym zostały ukryte zwłoki dziewczynki. Podczas procesu Katarzyna W. twierdziła, że dziecko wypadło jej z rąk na podłogę i zmarło. Katarzyna W. nie przyznała się do winy. - Nie zabiłam Magdy - mówiła.
sjk, TVN24/x-news
