W nocy z 2 na 3 marca operator monitoringu miejskiego w Giżycku zauważył bójkę z udziałem trzech mężczyzn. Okazało się, że w szarpaninie uczestniczył policjant będący po służbie - podaje Kontakt24.
Z informacji prokuratury wynika, że funkcjonariusz po służbie chwilę wcześniej wysiadł z samochodu, który prowadził, co miała zarejestrować kamera. Po badaniu alkomatem okazało się, że miał on 1,6 promila alkoholu we krwi. Kolejne badania tego nie potwierdziły. Od mężczyzny pobrano krew, by ustalić, czy był pod wpływem alkoholu.
Po bójce policjant wraz z konkubiną mieli wsiąść do auta. Tym razem za kierownicą usiadła kobieta, która po przejechaniu kilku metrów wjechała w latarnię. Oboje zostali zatrzymani i przewiezieni na komendę.
- Po przebadaniu alkomatem okazało się, że prowadząca samochód miała ok. 2,3 promila w wydychanym powietrzu" - powiedział Mieczysław Orzechowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie. Po badaniu alkomatem okazało się, że policjant miał 1,6 promila alkoholu we krwi jednak kolejne badania tego nie potwierdziły.
ja, Kontakt24
Po bójce policjant wraz z konkubiną mieli wsiąść do auta. Tym razem za kierownicą usiadła kobieta, która po przejechaniu kilku metrów wjechała w latarnię. Oboje zostali zatrzymani i przewiezieni na komendę.
- Po przebadaniu alkomatem okazało się, że prowadząca samochód miała ok. 2,3 promila w wydychanym powietrzu" - powiedział Mieczysław Orzechowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie. Po badaniu alkomatem okazało się, że policjant miał 1,6 promila alkoholu we krwi jednak kolejne badania tego nie potwierdziły.
ja, Kontakt24