W Rybniku mężczyzna zapomniał o swojej 3-letniej córce zamkniętej w samochodzie. Dziewczynka zmarła. Ojciec może uniknąć więzienia. Prokuratura w Rybniku nie wyklucza, że będzie wnioskować o karę w zawieszeniu - donosi Radio ZET.
10 czerwca mężczyzna miał zawieźć córkę do przedszkola, jednak zapomniał o tym i zostawił dziecko w samochodzie na parkingu nieopodal miejsca pracy. Auto znajdowało się na słońcu. Dziecko w przegrzanym aucie spędziło osiem godzin. Mimo reanimacji, 3-latki nie udało się uratować.
Ojciec dziewczynki po tragedii, spędził kilka tygodni w szpitalu psychiatrycznym. Był w głębokim szoku. Śledczym nie udało się ustalić dlaczego zapomniał o dziecku i zostawił je w samochodzie.
Prokuratura ma zakończyć dochodzenie za kilka tygodni. Ze względu na okoliczności tragedii rozważa, że w akcie oskarżenia będzie wnioskowała do sądu o karę więzienia w zawieszeniu. Mężczyźnie postawiono zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci. Grozi za to do 5 lat więzienia.
Radio ZET
Ojciec dziewczynki po tragedii, spędził kilka tygodni w szpitalu psychiatrycznym. Był w głębokim szoku. Śledczym nie udało się ustalić dlaczego zapomniał o dziecku i zostawił je w samochodzie.
Prokuratura ma zakończyć dochodzenie za kilka tygodni. Ze względu na okoliczności tragedii rozważa, że w akcie oskarżenia będzie wnioskowała do sądu o karę więzienia w zawieszeniu. Mężczyźnie postawiono zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci. Grozi za to do 5 lat więzienia.
Radio ZET