Dwaj mieszkańcy powiatu wejherowskiego usłyszeli zarzuty zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Jak ustalili śledczy mieli oni brutalnie pobić 57-latka dla butelki piwa. Na nagraniach z monitoringu widać, jak mężczyźni katują swoją ofiarę - podaje TVN24.
Ciało 57-latka znaleziono w zaroślach w okolicach jednego z przystanków w Wejherowie. Przyczyny śmierci mężczyzny bada policja i prokuratura.
Na podstawie sekcji zwłok ustalono, że mężczyzna został zakatowany na śmierć. Miał połamane wszystkie żebra, wgnieciony gardziel i połamaną czaszkę .
Śledczy ustalili na podstawie zgłoszeń świadków i nagrań monitoringu, że sprawcami zbrodni byli dwaj mężczyźni - 19- i 20-latek.
- Policja zabezpieczyła monitoring, na którym widać ich, jak podchodzą do tego śpiącego mężczyzny i go atakują. Chodziło im o butelkę piwa, którą miał w siatce ten mężczyzna - powiedział Dariusz Witek-Pogorzelski, szef wejherowskiej prokuratury.
Zatrzymani mężczyźni przyznali się do pobicia 57-latka.
TVN24 Pomorze
Na podstawie sekcji zwłok ustalono, że mężczyzna został zakatowany na śmierć. Miał połamane wszystkie żebra, wgnieciony gardziel i połamaną czaszkę .
Śledczy ustalili na podstawie zgłoszeń świadków i nagrań monitoringu, że sprawcami zbrodni byli dwaj mężczyźni - 19- i 20-latek.
- Policja zabezpieczyła monitoring, na którym widać ich, jak podchodzą do tego śpiącego mężczyzny i go atakują. Chodziło im o butelkę piwa, którą miał w siatce ten mężczyzna - powiedział Dariusz Witek-Pogorzelski, szef wejherowskiej prokuratury.
Zatrzymani mężczyźni przyznali się do pobicia 57-latka.
TVN24 Pomorze