Udało odnaleźć się niemiecką awionetkę, która w sobotę wieczorem zniknęła z radarów. Wrak znajdował się w okolicach niemieckiego lotniska na wyspie Uznam, choć początkowo przypuszczano, że może leżeć w okolicach Zalewu Szczecińskiego. Nieznany jest lot pilota.
- W sobotę około godziny 22 oficer operacyjny ratownictwa Marynarki Wojennej otrzymał zawiadomienie o prowadzonych poszukiwaniach małego samolotu sportowego, który wystartował z lotniska w Heringsdorfie - powiedział inspektor Arkadiusz Konkolewski z Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa w Świnoujściu.
Poszukiwania trwały do 4 nad ranem w niedzielę. Zostały przerwane ze względu na pogarszające się warunki atmosferyczne. Gdy ok. 8 warunki się poprawiły, wznowiono akcję, do której włączono helikopter polskiej Marynarki Wojennej. Służby przeszukiwały też brzeg zalewu i okoliczne lasy.
- Niemiecka jednostka znalazła poszukiwaną awionetkę około godziny 16 - powiedział i dodał, że wrak znajduje się około 300 metrów od plaży i 500-600 metrów od lotniska w Heringsdorfie, z którego wystartował.
- Jeszcze nie wiadomo, czy pilot jest w tym samolocie, ani jaki jest jego stan - poinformował inspektor.
TVN24
Poszukiwania trwały do 4 nad ranem w niedzielę. Zostały przerwane ze względu na pogarszające się warunki atmosferyczne. Gdy ok. 8 warunki się poprawiły, wznowiono akcję, do której włączono helikopter polskiej Marynarki Wojennej. Służby przeszukiwały też brzeg zalewu i okoliczne lasy.
- Niemiecka jednostka znalazła poszukiwaną awionetkę około godziny 16 - powiedział i dodał, że wrak znajduje się około 300 metrów od plaży i 500-600 metrów od lotniska w Heringsdorfie, z którego wystartował.
- Jeszcze nie wiadomo, czy pilot jest w tym samolocie, ani jaki jest jego stan - poinformował inspektor.
TVN24