W Szwecji zanotowano gwałtowny wzrost populacji szczurów - informuje rp.pl. Gryzonie niezwykle szybko się rozmnażają, a do tego upodobały sobie stolicę kraju, Sztokholm. Według rzecznika firmy zajmującej się deratyzacją, temu gwałtownemu wzrostowi populacji sprzyjają otwarte stragany i przechowywanie odpadów spożywczych poza domami.
Oprócz tego, do tej sytuacji przyczyniają się klienci barów fastfoodowych, którzy zostawiają resztki w miejscach, do których gryzonie bez trudu docierają. W 2011 roku zanotowano 29 tys. przypadków zgłoszeń obecności szczurów, w 2013 r. już prawie 34 tys.
Inwazją szczurów najbardziej zagrożony jest Sztokholm, gdzie gryzonie dostają do starych domów w dzielnicach Södermalm i Gamla Stan przez rury kanalizacyjne.
Specjaliści zalecają, by mieszkańcy starszych lokali, stosowali trutki czy pułapki pod kontrolą fachowców w tej dziedzinie.
rp.pl
Inwazją szczurów najbardziej zagrożony jest Sztokholm, gdzie gryzonie dostają do starych domów w dzielnicach Södermalm i Gamla Stan przez rury kanalizacyjne.
Specjaliści zalecają, by mieszkańcy starszych lokali, stosowali trutki czy pułapki pod kontrolą fachowców w tej dziedzinie.
rp.pl